1. KROWA


    Data: 30.06.2023, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax

    ... czystości i kawałki sznurka. Najpierw obaj ciągnęli mnie za cycki w różne strony. Jęczałam boleśnie. Następnie Przywiązali to co znaleźli do cycków, kutasa i jajek. Zabolało, zapiszczałam. Potem zaczęli mnie bić i ocierać pokrzywami po cycach, narządach, brzuchu, dupie. Syczałam i sapałam bo zakazali wrzeszczeć. Następnie wsadzili mi pęk pokrzyw w dupę i bili rózgami po wiszących obciążonych narządach. Dupę i cycki sprali mi kolczastymi gałęziami. Na koniec jeden przyniósł takie czerwone owoce dzikiej róży. Rozgnietli je. W środku zobaczyłam włochate pestki. Wtarli mi je w kutasa wsadzając kilka do cewki. Potem natarli tym wiszącą kiszkę odbytu z zewnątrz i w środku. Wepchali w dupę wielką butelkę. Cały czas wyłam przyduszonym głosem. Ależ piekło!!! Jak piekło!!!
    
    - Dobra idziemy. Teraz szmata jedna nie będzie mogła iść. Zabierzemy jej ciuchy wróci naga. Zobaczymy jak to zrobi. – Zaproponował jeden.
    
    - No co ty. Wystarczy jej. Zobacz jak wyje. Niezła jest. – Powiedział d**gi
    
    - Podoba ci się. Zbok jesteś. Zobacz co ona ma za cyce i resztę. – Rzekł pierwszy.
    
    - Podoba. Nie znasz się na seksie. – Odparł d**gi.
    
    - Dobra, dobra znawco zboczony, idziemy. – Powiedział pierwszy.
    
    Stałam wyjąc wypięta i rozkraczona patrząc za nimi załzawionymi oczami. Nie mogłam się ruszyć tak bolało i piekło. Usłyszałam jak ktoś idzie. Jęknęłam wystraszona. Był to ten chłopak co mnie bronił. Przyszedł i patrzył. W ręku trzymał pięciolitrową butle wody i ręcznik papierowy.
    
    - Ładna ...
    ... jesteś krowo. Podniecasz mnie. Obciągnij jeszcze. – Powiedział.
    
    Wyjął sztywnego kutasa i podstawił mi pod usta, Jęcząc i płacząc ciągnęłam – trysnął mocno – połknęłam. Potem pomógł mi się oczyścić. Wymył mi cycki, narządy, krocze, dupę. Nawet wsadził rękę w kiszkę i wymył w środku. Ulżyło na tyle, że przestałam wyć i mogłam chodzić. Co prawda dziwnie ale mogłam. Zostało jeszcze sporo wody.
    
    - Panie, krowa błaga zrób mi lewatywę z tej wody. – Prosiłam
    
    Położyłam się na trawie w pozycji „świeca”. On wlał mi wodę do dupy przez naciągniętą kiszkę. Chłodna woda była przyjemna. Potrzymałam dziesięć minut i wycisnęłam ją z dupy silnym strumieniem. Ulżyło. Pomógł mi wsadzić i nadmuchać balon w dupie. Wsadził w kutasa rurkę z zaworkiem. Ubrałam się. Pomógł mi wyleźć na skarpę. Stałam rozdygotana. Patrzył na mnie.
    
    - Krowa Arletka dziękuje Panu. Jakby Pan życzył sobie mieć krowę za darmo to proszę. – Powiedziałam dając mu wizytówkę z telefonem. Co zdziwieni, że mam wizytówki. Tak mam. Jako profesjonalistka muszę mieć. W domu długo moczyłam się pod prysznicem robiąc lewatywy.
    
    Epizod trzeci – Najwięcej sytuacji przydarza mi się latem, gdy chodzę skąpo ubrana. Czasem chodzę na plaże. Mam nawet odpowiednie kostiumy kąpielowe. Są one dwuczęściowe. Jaskrawe, aby zwracały uwagę. Góra, stanik jest dwukolorowy z cienkiego materiału. Miseczki są w kształcie miękkich pochewek, w które wkładam cycki. Stanik nie podtrzymuje cycków tylko je osłania. Wiszą swobodnie. Będąc na plaży unikam ...