-
Rozbierany poker
Data: 09.08.2023, Kategorie: Fetysz Hardcore, Sex grupowy Autor: Gusiaxxx
... posuwały się góra , dół … wchodząc i wychodząc . Pomimo świadomości tego nadal intensywnie pieściłam panią …. Po chwili wyprężyła nogi jak strzały , wygięła tułów do tyłu kładąc się na plecach . I usłyszałam nienaturalny skowyt i kwik … Unosiła się na pośladkach i opadała w miarę impulsów targających jej ciałem… Po wytłumieniu orgazmu leżała przede mną jak kłoda …. A ja nadal czułam w sobie ruszające się jak tłoki dwa penisy . Które ruchem posuwisto zwrotnym chodziły jak sprawna maszyna . Czułam się tak jakby ktoś chciał mnie rozerwać od środka …. Ale to powodowało równie wzbieranie fali podniecenia … Kolejny orgazm , który dostałam był mocno stłumiony przez mężczyznę który prawie na mnie siedział wbity swoim penisem w mój tyłek . Zwinęłam jedynie dłonie w zaciśnięte pięści . Miałam dość . Po chwili poczułam ich orgazmy i zalewanie moich dwóch norek … Po chwili odpoczynku obaj Panowie zeszli ze mnie . Poczułam się odciążona ale i tak dalej nie mogłam się ruszyć … Byłam okropnie zmęczona . Po chwili pomyślałam : musisz wstać i iść bo znów ktoś wejdzie w ciebie…. Ta myśl mnie otrzeźwiła . Z trudem wstałam, pozbierałam ciuszki zakładając jedynie koszulkę udałam się do wyjścia … Dotarłam do sąsiedniego domu , do swojego pokoju , rzuciłam się na łóżko i bardzo zmęczona zasnęłam . Na d**gi dzień rano , a właściwie przed południem zwlokłam się z łóżka i od razu pobiegłam pod prysznic . Było mi dobrze doszłam do siebie po wczorajszej nocy … Ubrałam się wyszłam z pokoju ...
... zastukałam do pokoju Adama i Ani … wstali byli już ubrani …. Udaliśmy się coś zjeść . Większość wczorajszych imprezowiczów z trudem dotarła na stołówkę … Jednak wszyscy pomimo dużej ilości wypitego alkoholu nie chorowali zbyt mocno . Miłe uśmiechy , kulturalne rozmowy , puszczanie oczek itp. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Poprosiłam tylko Anię i Adama Aby zbytnio Zbyszkowi nie opowiadali co wczoraj robiłam po pijanemu . Z uśmiechem na twarzy się zgodzili …. Zbyszek dojechał późnym popołudniem . Na wieczór wszyscy znów się umawiali na zabawę . Część osób wyjechała , tak więc zostało może 10 osób. Wszyscy czuli że muszą trochę zwolnić i odpocząć po wczorajszym . Zbyszek był zdziwiony . Pytał nas co się stało wczoraj takiego że sporo osób wyjechało a reszta jest poważnie zmęczona … Odpowiadaliśmy wymijająco… że za dużo wypili … Wieczór zaczął się podobnie jak poprzedni na drinkach muzyce i tańcach przytulańcach … Zbyszek miał wiele do nadrobienia … Po ciężkim tygodniu chciał się zresetować . Więc do kieliszka zaglądał częściej … Spodobała mu się jedna z Pań i często zapraszał ją do tańca… Po pewnym czasie padło hasło : Ponieważ jest 10 par , każdy ma swojego partnera , to robimy losowanie dobieramy się w przypadkowe pary i każda para idzie do innego pokoju na pół godzinki . Umowa była taka że po pół godziny znów zbieramy się na dole i losujemy na nowo … Zbyszek niestety nie wylosował swojej faworyty , ja wylosowałam Roberta . Poszliśmy do pokoju … Robert od razu ...