-
Hit the fuckin' road, Bitch! <part four>
Data: 25.08.2023, Kategorie: BDSM Tabu, Autor: Easty23
... Pana na biodrach, była cała Jego, totalnie, bezgranicznie. Na wilgotną ziemię kapały jej soki, wilgoć natury mieszała się z jej rozkoszą. To było tak niesamowicie dzikie, pierwotne, cudowne. I wypełniający ją po brzegi Pan. Ich ciała we wspólnym rytmie powoli odlatywały w tym zajebistym momencie. Kiedy dotknął jej nabrzmiałej łechtaczki nie mogła już dłużej wytrzymać. - Błagam, mogę Panie? - Lecimy, Maleństwo - powiedział i ich ciałami wstrząsnął dreszcz potężnego orgazmu. Jego zęby wbiły się w jej kark, potęgując rozkosz. Z jej gardła wydobył się dziki krzyk. - Tak, Panie, tak! Kurwa!!!! Usłyszała Jego cudowny śmiech. - Dzika suka, dochodź, dzikusko! - Dziękuję ci, Panie. To był jakiś kosmos! - Byliśmy tam razem, kochanie... Wyczerpani padli na ziemię, trwając ciasno przytuleni, nie chcąc jeszcze wychodzić z tej chwili. Nadzy, zaspokojeni, senni. Każdy moment był lepszy od poprzedniego, a to był dopiero początek... C.d.n.