-
Dziewczyna brata Cz.1
Data: 02.09.2023, Kategorie: Zdrada Autor: mroczny
... gwiazda z filmów porno. Po 15 minutach robienia loda osiągnęła cel, czyli mój kutas wystrzelił wprost do jej buzi. Połknęła wszystko i powiedziała: – No to jesteśmy kwita. – Zmieniłem zdanie... – Jak to?!?! Odepchnąłem ją do tyłu i zacząłem dobierać się do jej cipki. Ściągnąłem jej majtki i zabrałem się do roboty. Początkowo stawiała opór, ale po chwili lizania jej pochwy, słychać było tylko jej radosne jęki. Włożyłem jej paluszek i mocno wpychałem i wyciągałem, widać było, że jej się to bardzo podoba. Po 10 minutach zabrałem się za jej cycki. Podwinąłem koszulkę i masowałem jej jędrne cycuszki. Poczułem, że mój mały ma ochotę trochę się zamoczyć więc włożyłem go jej do ust. Nawilżyłem go i dałem jej gumkę, którą znalazłem w szafce obok, aby ją założyła. Zrobiła to z chęcią i po chwili mój kutas znalazł się głęboko w jej szparce. Po chwili pierdolenia miałem ochotę na zmianę pozycji. Położyłem się i powiedziałem: – Nabij się na pal, dziwko. Bez chwili zawahania wskoczyła na mego chuja i zaczęła energicznie skakać, a ja w tym czasie lizałem i masowałem jej piersi. Czułem, że niedługo dojdę, więc zrzuciłem ją i powiedziałem, aby wypięła się tyłem tak jak ją posuwał tamten fagas. Również bez oporów tak zrobiła, a ja wpakowałem jej mą pałę w jej gorącą cipkę i co raz szybciej posuwałem – I co suko, jestem lepszy od ...
... niego? – tak... – Nie słyszę! – przyśpieszyłem. – TAK, JESTEŚ LEPSZY! Gdy już miałem dojść to wyjąłem go, zdjąłem gumkę, położyłem Martę na łóżku i wepchałem go między jej duże cycuszki. Posuwałem jej piersi przez kilka minut, bo czym obficie je zalałem falą nasienia i dałem jej mą pałę do oblizania. Zlizała z niego wszystko i stwierdziłem, że na dziś wystarczy. – Świetnie sobie poradziłaś, ale nie wiem czy mnie dostatecznie przekonałaś... – COO?!?! – No chyba będziemy musieli zrobić powtórkę, póki co będę milczał, a teraz idę zając się tymi rurami. Nic nie odpowiedziała, ale czułem, że ma ochotę na powtórkę. Ubrałem się i naprawiłem szybko instalację, była to drobna usterka. I wróciłem do sypialni. Marta szykowała się do kąpieli. – Naprawiłeś ? – spytała. – Tak, już wszystko gra, ale wiesz należy się zapłata... – Nie mam przy sobie pieniędzy... – Mam inny pomysł... Podszedłem do niej, rozpiąłem rozporek i wyciągnąłem mojego przyjaciela. Po chwili zawahania zabrała się za niego. Złapałem ją za włosy i przyciągałem jej głowę do siebie, krztusiła się lekko, ale brała go całego. Po 20 minutach wystrzeliłem do jej gardła, oblizała go ładnie i spytała: – Już wszystko? – Tak, na dziś to wszystko... Wróciłem do domu i ciągle miałem w głowie dzisiejszą sytuację. Miałem ochotę to powtórzyć i myślę, że ona także...