-
Listopadowy weekend w górach
Data: 02.09.2023, Kategorie: Fetysz Hardcore, Sex grupowy Autor: Gusiaxxx
... ruszać nim góra dół , jeżdżąc swoją końcówką od mojej perełki aż do wlotu do pochwy. Było to bardzo rytmiczne i powtarzalne przez co bardzo przyjemne i podniecające. Czuł pod swoim penisem , że moja łechtaczka jest już bardzo twarda i mocno powiększona … wiedział , że jestem jego działaniami bardzo podniecona …. Pocałował mnie namiętnie w usta , potem podniósł moja jedną nogę chwytając dłonią pod kolano. Spowodowało to odchylenie uda i rozwarcie mojej szparki . Wtedy to Adrian skierował swoją maczugę w zagłębienie mojej pochwy i pchnął swojego kutasa głębiej wchodząc we mnie . Poczułam go w środku. Nie zdążyłam mruknąć bo wpakował swój język w moje usta i scalił swoje wargo z moimi …. Co prawda stałam na jednej nodze opierając się o ciało Adriana , który perfekcyjnie zachowywał równowagę . Nie mogło to trwać długo , gdyż taka pozycja była niewygodna dla nas oboje …. Adrian rozglądnął się w koło i doholował mnie w tańcu do najbliższego krzesła na którym od razu usiadł. Oczywiście natychmiast pociągnął mnie do siebie i usadził przodem do siebie na swoim drążku . Usiadłam na nim okrakiem . Penis Adriana zagłębił się całkowicie w mojej pochwie . Czułam jak wypełnia całe moje podbrzusze . Zaczęłam się delikatnie kołysać na jego drążku. Nogi miał złączone , to ja byłam teraz tą która nadawała rytm . Gdy szybciej zaczęłam ruszać pośladkami i pupą słyszałam zwiększający się pomruk Adriana i jego przyspieszający oddech . Czułam , że Adrian oddał mi całą inicjatywę i ode mnie ...
... zależało jak szybko doprowadzę go do ekstazy…. Pomyślałam – poznęcam się troszkę nad nim … Raz przyspieszałam swoje ruchy a jak widziałam w jego oczach i gestach , że już nie może , zwalniałam galop przechodząc do delikatnego falowania … Gdy chwilkę odetchnął , znów zaczynałam przyspieszać …. Adrian był uzależniony ode mnie . Ale w pewnym momencie wpadł na pomysł i jego palce skierowały się na moją perełkę . Zaczął ją kciukiem masować … Do tej pory było mi bardzo przyjemnie ale teraz i ja zaczęłam głośno mruczeć i wzdychać … Spojrzałam mu groźnie w oczy i dałam wymownie do zrozumienia że jak nie przestanie mnie tam tak silnie masować to ja też mu nie popuszczę i więcej nie zwolnię tylko pogalopuje na Maksa….. Chyba chciał mnie w ten sposób do tego zmusić bo nadal jego ruchy były rytmiczne i silne …. Robiło mi się coraz goręcej , wzbierało we mnie olbrzymie podniecenie… Wiedziałam , ze długo tak nie wytrzymam . Zaczęłam więc ostro pracować pośladkami i mocniej falować , kołysać się na jego drążku… Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy próbując opanować podniecenie . Jednak każde z nas robiło to prawie perfekcyjnie nie chcąc ustąpić. Tego nie dało się już zatrzymać …. Prawie równocześnie zamknęliśmy oczy i przycisnęliśmy swoje ciała do siebie . W tym samy momencie każde z nas na swój sposób odczuło moment orgazmu , ekstazy . Czułam szarpnięcie ciała Adriana i jego pulsujące podrygi ud , czułam jak jego męskość jak wulkan raz po raz wyrzuca z siebie strumienie gorącej lawy rozlewającej się ...