Orgia w Paryżu - Opowiadania Erotyczne

Orgia w Paryżu

... Boulogne-Billancourt już około południa. Asia musiała sprawdzić wszystko. Na miejscu okazało się że przygotowania trwają w najlepsze. W salonach poustawiano stoły do cateringu, na środku sofy, pufy, w pokojach w zależności od rozmiaru stały łóżka takie jakich w życiu nie widziałam. Wielkości np. 4 na 6 metrów. W parku pomiędzy drzewami porozstawiano zarówno materace i stoły jak i różnego rodzaju przyrządy do fitness które jak się okazuje świetnie służą do wyrafinowanych stosunków.

Kobiety miały zbiórkę o 19. Praktycznie zaczęły się już zjeżdżać od 18. Były szczupłe zadbane, ładnie uczesane. Wszystkie miały raczej niewielkie biusty. Rosjanie mający w domu kobiety w wielkimi piersiami wolą w Paryżu niewielkie cucuszki wyjaśniła mi z uśmiechem Asia. O 19;30 zostałyśmy zaproszone do pokoju.

Jestem Olga

przedstawiła się francuszczyzną w wyraźnym akcentem rosyjskim kobieta w średnim wieku.

Chciałam wam powiedzieć jak należy się przygotować i zachowywać w czasie spotkania. Pamiętajcie. Przyszłyście tutaj dobrowolnie, jeszcze możecie odejść ale jeżeli zostaniecie to musicie robić wszystko czego od was będą żądali mężczyźni. Celem tego spotkania jest satysfakcja facetów więc zapomnijcie o prawach kobiet równouprawnieniu i tożsamości ról. Tu oni są samcami a wy samicami, których jedynym celem jest ich zadowolenie.

Wiem, że jesteście młodymi kobietami lubiącymi sex ale w takiej zabawie to nie wystarcza. Nie wiemy kto przyjdzie, jak będzie wyglądał, jak będzie pachniał. ...

... Może nam coś się nie spodobać. A oddać się trzeba. Dlatego przygotowałam dla was specjalny drink oparty na soku z peyotlu. Z dodatkami będącymi moim sekretem firmowym podnieci was to na tyle że z radością będziecie brały każdego kutasa. Ten koktajl działa ok 10 godzin. Jak któraś z was będzie potrzebowała to tutaj będzie stał dzbanek z nim. Jak chcecie to tutaj jest też oliwka.

Przez kolejną godzinę obserwowałam i brałam udział w przygotowaniach, które przypominały mi przygotowania przed zamówionymi baletami w agencji towarzyskiej. Kobiety, matki, zony, szykowały się do zabawy jak doświadczone prostytutki.

Dobierałyśmy stroje, gorsety, pończochy, buty, no i koniecznie maseczki. Czułam się jak na balu karnawałowym. No może takim trochę niegrzecznym.

Dopiero około 9 30 Olga i Asia pojawiły się w pokoju i powiedziały – panowie zapraszają panie. Przepychając się przez drzwi przeszłyśmy do salonu i zobaczyliśmy lekki tłumek facetów normalnie ubranych w garnitury. Stali w grupkach, mieli jakieś talerzyki, kieliszki, normalne wieczorne spotkanie klubowe.

Zgodnie z instrukcjami Olgi rozproszyłyśmy się wśród nich podchodząc do grupek mężczyzn i nawiązując rozmowy. Ja postarałam się usłyszeć gdzie mówi się po rosyjsku i podeszłam do kilku mężczyzn w wieku 40-50 lat rozmawiających w tym języku. „Zdrawstwujtie” przywitałam ich po rosyjsku. Ucieszyli się nie wiedzieliśmy ze będą tu też rodaczki. Jestem Polką przedstawiłam się. Oni bardzo się ucieszyli. Zaczęliśmy rozmawiać po ...