SZALONE WAKACJE. Część czwarta.
Data: 06.10.2023,
Kategorie:
Tabu,
Pierwszy raz
Podglądanie
Autor: Karolinaklaudia1984
... ponownie.
Ania widząc pana Pawła spuściła głowę, krojąc warzywa nieco szybciej, pewnie było jej trochę wstyd...pomyslalam widząc jej zachowanie.
Pan Paweł będąc już w salonie przywitał się ze wszystkimi mówiąc donośnym męskim głosem dzień dobry.
Mama przerwała pracę na chwilę proponując..
Może chce pan kawy, herbaty?
Do salonu wszedł zadymiony tata, słysząc co proponuję mu mama krzyknął.
Herbata? Kawa? no co ty kochanie mam coś lepszego.... podchodząc do lodówki wyciągnął dwa piwa dodając
To jest odpowiedni do chwili napój, a nie jakaś tam kawa... powiedział dumnie śmiejąc się do mamy.
Proszę to dla pana... podał jedno panu Pawłowi.
A wy nie chcecie dziewczyny? zapytał, po szybkiej refleksji dodając oj przepraszam wy pewnie wolicie jakieś drinki z colą co?
Spojrzałyśmy obie na ojca wymownie, widać było że jest w bardzo dobrym humorze...
O coś panu pokażę niech pan chwilę zaczeka... mówiąc to, tata udał się w kierunku samochodu który stał zaparkowany przed domem.
Co on kombinuję... pomyślałam spoglądając przez okno.
Z samochodu wyciągnął jakieś pudło, przewody i wrócił z tym do domu.
O niech pan spojrzy co kupiłem..
W salonie miałyśmy w tym momencie dwóch dorosłych małych chłopców,siedzieli zafascynowani tym co znajdowało się w pudle,okazało się że tata kupił zestaw monitoringu który dla próby chciał założyć u nas w domu, myślę że chodziło bardziej o nową zabawę tak naprawdę...
To może sprawdzimy jak to działa, pokażę panu w ...
... którym miejscu chciałbym założyć kamerę... mówił tata podekscytowany.
No co ty kochanie a gril?to nie czas na takie zabawy jutro to zrobicie... podekscytowanie taty szybko zgasiła mama.
Jutro? jutro pracuję do późna... zmartwił się trochę dodając chcę to jak najszybciej uruchomić... w tym momencie wtrącił się pan Paweł... skoro tak bardzo panu na tym zależy ja mogę to zrobić jutro, mam dzień wolny więc dla mnie to nie problem, proszę mi tylko pokazać gdzie mają być zamontowane te kamery i po sprawie... zaproponował
Tata zastanawiał się chwilkę po czym zgodził się na pomysł pana Pawła zwracając się z prośbą do mnie.
Córciu ty jutro nie masz nic ważnego w planach co? wpuścisz pana Pawła do domu dobrze?
Niby była to prośba, na którą nie miałam prawa się nie zgodzić, więc odpowiedziałam twierdząco.
Tak toto nie ma problemu, będę w domu...
Widać było że był zadowolony.
O to jest córeczka co... zachwalał mnie do pana Pawła wychodząc z nim do ogrodu,po krótkiej chwili my również byłyśmy już w ogrodzie.
Tata razem z panem Pawłem wzięli się za układanie szaszłyków na grillu i dobrze gdyż żadna z nas nie musiała stać w tym dymie...
Atmosfera była miła, rozmawiając, śmiejąc się naprawdę nie żałowałam że uczestniczę w tym wszystkim, w pewnej chwili rozmowę przerwał telefon, mama wstając od stołu poszła go odebrać, nie było słychać o czym rozmawia gdyż tata włączył swoją ulubioną muzykę ale z gestów mamy można było odczytać że jest zdenerwowana, w końcu kończąc ...