Lalka (cz. 10)
Data: 19.10.2023,
Kategorie:
BDSM
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: tomblackPL
... usta pełne spermy. Połknęłam ją dopiero, gdy wysiadłam z auta i pochyliłam się do bocznej szyby. Oblizałam je lubieżnie. – Dziękuję...! – Jak będziesz wracać do domu, zadzwoń. - Oczywiście! – Odpowiedziałam. – Na pewno znów będę głodna... Gdy szłam deptakiem w słońcu widziałam, jak paczą się na mnie wszyscy. Kobiety jak na idiotkę a mężczyźni jak na kurwę. – Byłam przecież jednym i d**gim – pomyślałam i szłam dalej. Po chwili wyciągnęłam z torebki kartkę i spojrzałam. Pieluchy, puder i smoczek... Zrobiło mi się jeszcze goręcej... Dziwnym trafem znajdowałam się najbliżej tej apteki, w której kupowałam już pieluchy. Gdy przechodziłam obok zakładu fryzjerskiego koleżanki mojej pani, to przeszły mnie dreszcze. Przeżyłam tam kilka bardzo poniżających chwil właśnie z pieluszką... Przez szybę widziałam, jak dziewczyny ścinają włosy klientom. W aptece stało kilka osób. Gdy była moja kolej i podeszłam do okienka, poznałam aptekarkę, która ostatnim razem też mnie tu obsługiwała. Czerwieniąc się mimowolnie, spytałam ją znów o pieluchy dla dorosłych. Ona uśmiechnęła się do mnie – w Pani rozmiarze? – Spytała wprost. – Jeszcze mocniej się zaczerwieniłam, ale nawet nie mogłam skłamać – mhm – przytaknęłam. – Do tego proszę puder... – dodałam i gdy i to otrzymałam, poprosiłam o smoczek... Ona popatrzyła się na moją czerwoną ze wstydu twarz, po czym podałam mi różowy smoczek, taki jaki by się kupiło dziewczynce. – Czy taki może być? – Tak – odpowiedziałam. – Aptekarka włożyła w małą ...
... reklamówkę smoczek i puder, ale pieluchy musiałam wziąć pod pachę. Wyszłam z apteki. Przechodząc deptakiem obok fryzjera zobaczyłam dwie dziewczyny stojące przed zakładem z papierosami. – Zobaczyły mnie i mówiąc coś do siebie zaczęły się śmiać. Śmiały się ze mnie, widząc mnie znów z pieluchami... Następnym sklepem był butik, w którym chciałam kupić spódniczki i ewentualnie sukienki. W bocznej uliczce zobaczyłam mały butik. Poszłam w jego kierunku. Gdy weszłam, zobaczyłam sklep jak dla mnie! Masę takich tanich dyskotekowych fatałaszków. – Cześć, czy mogę coś doradzić? – Spytała mnie młoda dziewczyna. Serce zabiło mi mocniej, gdy zobaczyłam, że ona miała blond włosy, mocny makijaż, na sobie też różową koszulkę i taką króciutką spódniczkę, jakiej szukałam. Miała może 18, 19 lat. Wydała mi się bardzo sympatyczna. – Szukam kilku krótkich spódniczek – odpowiedziałam. – Chichi – zachichotała laska – na pewno coś znajdziemy! – Powiedziała radośnie. – Bardzo krótkich? – Spytała. – Bardzo krótkich odpowiedziałam uśmiechając się. – Wiesz co, dam ci taką spódniczkę, którą się nosi na biodrach. Ale jak założysz rozmiar mniejszą, to nie zsuniesz tak nisko, i będzie całkiem krótka. – Jaki masz rozmiar? – 36 – odpowiedziałam. – To spróbuj tą w 34. - Mówiąc to podała mi jedną ze spódniczek. Poszłam do kabiny i przymierzyłam. Spódniczka była naprawdę krótka, gdy założyłam. Ale ja chciałam coś ekstra krótkiego. – Masz może w rozmiarze 32? – Spytałam. – Chichi – zachichotała – co, idziesz na podryw? – ...