rzygody nauczycielki geografii IV
Data: 26.10.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Seks międzyrasowy,
Dojrzałe
Autor: sexyteacher32
- Wszyscy!!! Wszyscy już! – rozległo się głośne nawoływanie jednej z opiekunek z autobusu.
- Nie! Chyba brakuje – oświadczył jeden z chłopców, wchodzący do autokaru.
- Kogo jeszcze nie ma… - mruczała cicho starsza opiekunka
- No, no! Tej ładnej Pani… - powiedział jeden z przechodzących w pośpiechu uczniów.
- Kogo!????…a no właśnie…zawołajcie ją chłopcy – rzekła.
Z drzwi hotelowych wyłoniła się zgrabna kobieta, biegnąc w kierunku busa. Ruszyli w kierunku miejscowości docelowej Dijon.
- Przepraszam! Opóźniłam troszeczkę – śmiejąc się próbowała zjednać sobie zrzędliwą starszą opiekunkę.
- Skądże! Ci uczniowie, oni zawsze się spóźniają – rozległ się śmiech - po czym zapytała: - A co? Pewnie ciężka noc, w obcym miejscu, niewygodnie się śpi…prawda? –rzuciła i kontynuowała – zresztą wygląda Pani dzisiaj na taką troszeczkę przygaszoną…-rzuciła szczerym komentarzem.
- Tak…, aż tak źle…? Miałam ciężką noc – powiedziała powoli, przesuwając leżącą rękę na brzucha w kierunku łona – nie mogłam zasnąć – stanowczo wreszcie rzekła.
Nie miała ochoty z nią rozmawiać. Chciała spać. Oczy same się jej zamykały. Szum na autostradzie dodatkowo ją usypiał – zasnęła. Zbudziły ją pokrzykiwania pozostałych opiekunek, tłumaczących młodzieży jak mają się zachowywać w ośrodku.
O! Oooo! Długo Pani spała – rzekła do wybudzonej ze snu nauczycielki geografii, która próbowała zorientować się jak jeszcze daleko.
- Już dojeżdżamy – zakomunikowała starsza pani.
Pani od ...
... geografii przyłożyła głowę do szyby i myślała, zwłaszcza nad zdarzeniem ostatniej nocy. Przyjemność, adrenalina i podniecenie to kołatało się jej cały czas w głowie. Nikt jeszcze mnie w ten sposób nawet nie poderwał…1000$… - myślała. Nie próbowała szukać winy w samej sobie…zresztą, teraz będzie odpoczynek – myślała.
Czas leciał szybko. Młodzież nie sprawiała kłopotów wychowawczych. Byli to na ogół sportowcy. Stąd spędzali całe dni na treningach bądź zawodach. Korzystała z basenów, opalała się, zwiedzała okolicę. Jednym słowem, były to dla niej typowe wczasy jakie przezywała ze swoim byłym mężem, czyli pozbawione szaleństwa, przygody i fantazji. No może poza incydentem w Niemczech. Zresztą zdążyła już o tym zapomnieć. Ruszyli w drogę powrotną.
- Jedziemy od razu do Polski? Tak… – zapytała główną opiekunkę.
Nie! Nie wie Pani? Zatrzymujemy się w tym samym niemieckim hotelu, który odwiedziliśmy jadąc do Francji.
Nagle! Spokój umysłu i sumienia został tymi słowami zachwiany. Na samą myśl o tym poczuła przeszywający ją dreszcz, wręcz sztywnienie. Powróciły seksualne wspomnienia. Drżały jej ręce. Ciekawe…a może znowu tam będą… - w głowie układały się różne myśli. A może jeszcze raz… - poczuła falę sztywnienia krocza, podniecenie sprawiło, iż poddała się rozmyślaniu. Serce zaczęło jej uderzać szybciej. Uruchomiła się wyobraźnia. Dlaczego miałbym tego nie powtórzyć? – zastanawiała się. Jestem tu nieznana. Nikt się nie dowie. Jestem samotna…przecież mam prawo do rozkoszy, podoba mi ...