1. Ciocia Dorota czesc III „ Spelnienie”


    Data: 07.11.2023, Kategorie: Mamuśki Autor: Jarekx69

    ... -I co zastanawiałaś się nad tym co ci mówiłam? Zaczęła ciocia. - Wiesz Dorota ja chyba się nie nadaje do tego. Powiedziała mama. - co ty gadasz, każda z nas się nadaje tylko o tym nie wie. Do momentu aż ją sytuacja zmusi. Zapadła chwila milczenia. - Bo ja. Zaczęła mama. Ja mam już wszystkiego dosyć. Już mnie palce bolą, żeby dać upust żądzy. O mało nie parsknąłem, moja matka o takich rzeczach w ten sposób. Wydawała mi się zawsze taka święta. A tu proszę, masturbuje się. Ale słucham dalej. - Znam to powiedziała ciocia. Jak już palce nie dawały rady, kupiłam dildo. - może powinnam też kupić. - kup zawsze to jakiś ratunek, w niedoli. - Ale ty taka kobieta, która na każdej imprezie robi poruszenie wśród facetów, ma problemy z mężem. Powiedziała mama. - Jak wiesz jest sporo starszy ode mnie. Kiedyś jeszcze było ok, ale teraz prawie wcale o seksie nie mówi i nie pragnie mnie tak jak kiedyś. Więc krew nie woda, sama rozumiesz place i dildo to nie to samo. - To znaczy, że tyyyy . - To znaczy że się puszczam czasami. Moja droga Krysiu. Znów chwila milczenia. - Ja bym nie mogła zrobić tego mojemu. Powiedziała mama. - Oj mogła byś, mogła. Tylko jeszcze o tym nie wiesz. Z resztą mój już się chyba pogodził. Myśle że wie, o moich sprawach. Ma spokój, nie susze mu głowy o sex a on zaspokaja mnie finansowo. - Ja chyba bym nie umiała tak. Wtrąciła mama. - A jesteś pewna swego męża? Zapytała ciocia. - Jestem. Powiedziała mama. - Ha ha ha. zaśmiała się ciotka. - chcesz się przekonać? Zapytała ...
    ... mamę, przeciągając się jak kocica. - Ciebie to chce każdy facet, to widać na imprezach. Mówiła mama. - i Ciebie mógłby kady chcieć.! Nieco głośniej stwierdziła ciocia. I mówiła dalej. - musisz więcej kokietować. Moja droga, musisz pokazać swój seksapil. Na przykład teraz, siedzisz i naciągasz spódnice. Po co to robisz? Pozwól jej się zsunąć. Oczywiście trzeba zachować granice ale pokaz, kawałek nogi nad kolanem. Powiedz założyłabyś taką krótką kiecke jak ja? - nnnno nie wiem jest krótka. Powiedziała nieśmiało mama. - koniec z tym idziemy na zakupy! Stwierdziła ciocia. - kiedy, jak. Pytała mama. - zaraz, pójdziemy, najwyżej jedziecie jutro. Zbieraj się i ruszamy. Nie macie pojęcia jak bardzo chciałem pojechać, ale niestety nie udało się. Zamiast tego, zająłem się rozmową z kuzynem. Oczywiście o jego matce chciałem coś więcej wiedzieć, liczyłem na to, ale nie był rozmowny. Minęło kilka godzin i ciocia z mamą wróciły. Nie poznałem mojej matki. Wyglądała super, nigdy tak nie wyglądała. Mini zwiewna sukienka, może nie taka mini jak cioci ale mini. Nowa fryzura, i w ogóle szok. Ojciec zaniemówił i aż mamę przytulił łapiąc ją za pośladek. Ciocia odmieniła mamy image. Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Pomału zaczęliśmy się zbierać do domu. Już miałem wsiadać do samochodu gdy nagle usłyszałem głos cioci. nie zapomniałeś o czym mały. Zorientowałem się że nie mam telefonu. Rzuciłem się biegiem do pokoju w którym spałem a za mną ciocia. Telefon leżał na łóżku. Ciocia stała w drzwiach ...
«1...345...8»