Agnieszka i jej mężczyźni cz.4
Data: 20.11.2023,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Hardcore,
Autor: AgaFM
... kazirodztwem z wyboru? Czy córka uprawiająca seks z ojcem, albo siostra kochająca się z bratem czy też d**gą siostrą powinna być piętnowana bardziej niż na przykład, żona która za plecami zdradza męża z jego kolegą? Albo niż laska która na imprezie obciąga kutasy wszystkim którzy postawią jej drinka? Nawet dziwki mają łatwiej. Istna paranoja!
Aga marzyła o tym by pewnego dnia móc wyjść do restauracji z Felkiem gdzie wszyscy
albo chociaż część gości lub obsługi wiedziałaby, że są rodzeństwem a mimo to móc się do niego przytulać, całować się z nim bez wzbudzania powszechnego szoku i obrzydzenia. Wiedziała, że marzy o niemożliwym ale pragnienie akceptacji wśród innych a przynajmniej wśród znajomych było czymś o co chciałaby zawalczyć. Tak jak zrobiła to Lilka która bez pardonu przyznała jej się do tego, że sypia ze swoją siostrą. Zazdrościła jej odwagi ale i tej łatwości mówienia o tym całym kazirodztwie, zupełnie jakby to było dla niej czymś normalnym. A już na pewno czymś o czym można porozmawiać jak o czymkolwiek innym. Dobrze było mieć taką przyjaciółkę – pomyślała sobie.
Taką która gdy dowie się, że Aga sypia jednak ze swoim braciszkiem będzie chciała poznać
jak najwięcej pikantnych szczegółów z ich prywatnego życia zamiast skreślić ją z listy znajomych za robienie tak obrzydliwych rzeczy. Obiecała sobie, że pogada o tym z Felkiem bo decyzja o wyznaniu prawdy Lilce nie należała tylko do niej. Felek również musiałby wiedzieć, że jest ktoś kto zna prawdę o ich ...
... relacjach. A do sypiania również z ojcem wolała się póki co nie przyznawać bo to mogłoby być trochę za wiele. Wystarczyło, że powiedziała Lilce o swoich fantazjach na jego temat.
Gdy już skończyła nakładać makijaż przestała też rozmyślać nad wszystkimi tymi ciężkimi
kwestiami. Dla niej kazirodztwo, to które znała i praktykowała było czymś cudownym i nie zamierzała z niego rezygnować. Stało się ono częścią jej życia, jej paliwem, definiowało ją, nadawało jej egzystencji cel i znaczenie. Teraz skupiła się na tym co najprzyjemniejsze czyli na tym, co też będzie robiła dzisiejszego wieczoru z braciszkiem gdy będą już sami? Ile razy zdąży ją przelecieć zanim oboje padną z wyczerpania? Trzy? Cztery? Pierwszy numerek obstawiała na zaraz po wejściu do mieszkania, d**gi pewnie zaraz potem jak się rozbiorą i trochę odpoczną. Trzeci pewnie w czasie kąpieli no a ostatni i zapewne najdłuższy jak już pójdą do łóżka. No i w między czasie będzie musiała też wpaść do taty. Za nim też strasznie się stęskniła. Ostatnio coraz ciężej było jej znaleźć się z nim sam na sam. Nie chciała tego przyznać, ale zdawało jej się jakby jej unikał. Gdy już udawało jej się zastać go w sypialni i wskoczyć na niego to ograniczał się do szybkich numerków które często pozostawiały u niej spory niedosyt. Aga wiedziała, że ma to poniekąd związek z jego wyrzutami sumienia o których jej wspominał i z tym, że chciałby ją w końcu uwolnić od konieczności sypiania z nim. Ona jednak była daleka od traktowania tego jako ...