Fantazje cz.2
Data: 21.11.2023,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: untitled
Od tamtej nocy praktycznie nie spotykałam się z Kam. Jej mąż miał urlop i cały czas byli razem. Trochę mnie to frustrowało, ale wiedziałam na co się piszę i nie miałam pretensji. Nasza relacja była jasno określona.Pewnego dnia, jeszcze trochę zaspana kierowałam się w stronę podziemnego parkingu, by udać się do pracy. Gdy drzwi windy otworzyły się przede mną z charakterystycznym dźwiękiem, moim oczom ukazała się Kam. była z nim. Przywitałam się uprzejmie i udając, że nie znamy się zbyt dobrze w milczeniu zjeżdżaliśmy na dół.Artur kleił się do Kam, nie mogłam na to patrzeć.-kochanie uspokój się, nie jesteśmy sami- odpowiedziała.Byłam wściekła i zazdrosna. Jednak moja twarz nie zdradzała żadnych emocji. Gdy zamknęłam oczy miałam flashback z tamtej nocy, ten cholernie podniecający wzrok Nel, która rozkoszując się pieszczotami swojej partnerki patrzyła jak pieprzę Kam. zaschło mi w ustach. Powrót do rzeczywistości.Wysiedli na parterze, gdy drzwi zamykały się Kam ukradkiem odwróciła się do mnie, spojrzała mi w oczy i bezgłośnie powiedziała „przepraszam”.Niby za co? Przecież doskonale wiedziałam, że tak będzie. Romans z mężatką jest bardzo niebezpieczny, ale mimo to nie potrafiłam się jej oprzeć. Miała w sobie coś, co doprowadzało mnie do szaleństwa. Jej wielkie, brązowe oczy, piękne włosy, mowa ciała… to wszystko sprawiało, że cały czas w to brnęłam. Za każdym razem, gdy mówiłam jej, że powinniśmy to zakończyć, przyciągała mnie do siebie i patrzyła na mnie w taki sposób, że ...
... zapominałam po co właściwie poprosiłam ją o spotkanie. Byłam od niej uzależniona.Wsiadłam do auta, kipiałam ze złości. Zazdrość to uczucie, z którym średnio sobie radzę. Próbowałam myśleć racjonalnie, uspokoić się jakoś, gdy nagle mój telefon zawibrował. Spojrzałam na wyświetlacz, nie znałam tego numeru.„Cześć Kaś. Cały czas myślę o tamtej nocy. Dziękuje, że spełniłyście moją fantazję. To było cholernie podniecające.”Nel. Zdobyła mój numer, żeby podziękować? hmm. dziwne. Długo nie myśląc odpisałam:„Nie masz za co dziękować, mogłabym patrzeć na Was cały czas. Jesteście cudowną parą.”Odpowiedź przyszła bardzo szybko.„Chcę się odwdzięczyć i spełnić Twoją. Chcę wynająć Cię na jedną noc.”Gdy przeczytałam tą wiadomość zakręciło mi się w głowie. Zaschło mi w ustach. Wszystkie emocje związane z zazdrością uleciały. Nagle zorientowałam się, że powinnam być już dawno w pracy, a mimo to nadal tkwiłam na parkingu gapiąc się w telefon. Odłożyłam go i pospiesznie ruszyłam przed siebie. Miałam milion myśli. Jak ona sobie to wyobraża? Chce zdradzić Ash? przecież to nie ma żadnego sensu….W pracy kompletnie nie mogłam skupić się na obowiązkach. Na samą myśl o tym co napisała Nel robiłam się wilgotna. Dostałam kilka wiadomości od Kam, ale nadal byłam zła, więc ignorowałam je. Wzięłam telefon do ręki i napisałam:„Na jakich warunkach?”na ekranie pojawiły się trzy falujące kropki. pisze. Obsesyjnie wpatrywałam się w nie. No dalej, napisz coś… Wibracja.„Będziesz moim prezentem urodzinowym dla Ash. ...