-
Pozory mylą cz.1
Data: 01.12.2023, Kategorie: BDSM Fetysz Autor: mocny82
... pierdolony impotent. Ja: Nie chce cię wkurzyć, ale nie wyglądasz na kurę domową (wtrąciłem licząc, że pchnę jej monolog na inne tory). E: Bo nie czuję się kurą domową! I nie przeczę za pieniądze mojego męża dbam o siebie. A, że on wolał dupę jakiejś małolatki to już jego wybór. Ja: Każdy powinien liczyć się z konsekwencjami (rzuciłem, tracąc nadzieję na zmianę tematu) E: Powiedz mi Marku na ile lat wyglądam według ciebie? Zmierzyłem ją wzrokiem z góry na dół. Figurę miała boską, serio fajna talia, zgrabna pupa i proporcjonalne piersi, do tego długie nogi i twarz o dość ostrych rysach, przełamanych lekko falującymi rudymi włosami. (po dłuższej chwili namysłu wypaliłem) Ja: 34? E: i jeszcze 7 Ja: nie wierzę E: a jednak, ale cieszę się, że nie wyglądam na swój wiek. A ty ile masz? Ja: 29 E: Przez tą brodę dałabym ci ponad 3 dychy. E:Marku trochę już żyjesz na tym świecie, powiedz mi zostałeś kiedyś zdradzony? Ja: (totalnie zaskoczony pytaniem, bez większego zastanowienia odparłem szczerze) Tak. E: I co zrobiłeś. Ja: Odwdzięczyłem się E: To znaczy? Ja: Sprawiłem, żeby moja była również poczuła się zdradzona. E: Nie mów mi, że zaliczyłeś jej nowego faceta Ja: (roześmiałem się) Nie, co to, to nie, ale blisko. Zaliczyłem jej najlepszą koleżankę i wysłałem jej filmik z tego wydarzenia. E: I co ona na to? Ja: Szczerze, to nie wiem, słyszałem tylko, że mocno ją to ruszyło. E: Zaimponowałeś mi trochę, mój pewnie ...
... schowałby głowę w piasek jak struś gdybym to ja znalazła sobie kogoś. Ja: Też tak kiedyś robiłem, ale parę razy przeoczyłem pewien ważny szczegół E: Jaki? Ja: Że stoję na betonie. E: (śmiejąc się - pierwszy raz odkąd wsiadła do mojego busa) no tak, to faktycznie ważny szczegół. (pomyślałem: uff jednak nie będę wysłuchiwał tylko jej żali) E: A jakbym cię poprosiła to pomógłbyś mi sprawić, żeby to mój mąż przypieprzył głową w beton? Ja: Chcesz go zabić? E: Nie, chce aby go bolało, tak jak mnie. Ja: Co miałbym dla ciebie zrobić? (przyznam się, że zaciekawiło mnie co ma mi do zaproponowania) E: Nic wielkiego, parę zdjęć. Ja: Jakich zdjęć? E: Powiem jak się zgodzisz. Ja: Powiedzmy, że się zgadzam. E: Bo widzisz mój mąż, jest strasznym przeciwnikiem sexu oralnego, myślę, że zabolałoby go gdyby dostał zdjęcie swojej żony trzymającej w ustach nie jego fiuta. Zatrzymałem auto. Popatrzyłem na Edytę.. mówiła serio Ja: I miałbym ci zapozować do takiego zdjęcia, tak? E: Owszem. Przypominam, że się zgodziłeś. Ja: No dobrze, ale co ja będę z tego miał poza tą fotką na pamiątkę? E: Nie mów, że chcesz za to kasy? Ja: Kasy nie. Ale chce mieć z tego przyjemność. E: Czyli fotka w zamian za doprowadzenie cię ustami do orgazmu? Ja: Dokładnie. E: Umowa stoi. (byłem zaskoczony z paktu, który się właśnie zawiązał, i nie powiem podekscytowało mnie to) E: Ale jeden warunek Ja: Jaki? E: zatrzymasz się na najbliższej stacji i ...