Onanizm - ciąg dalszy
Data: 05.12.2023,
Kategorie:
Masturbacja
Tabu,
Fetysz
Autor: onanista
Zanim przejdę do dalszych przygód onanistycznych, które zaczęły się rozwijać coraz bardziej perwersyjnie muszę wspomnieć o pewnym zdarzeniu, który zapewne miał niebagatelny wpływ na moje dalsze życie walikonia.
Któregoś dnia - byłem w wieku tuż przed 12 rokiem - przyszedłem jak zwykle do domu, który jak zwykle był pusty, mama w pracy. Jak zwykle poszedłem się wykąpać po szaleństwach moja prawą ręką w spodniach, które były całe mokre od środka.
Wyszedłem z łazienki nagi, wszedłem do pokoju nie zamykając go - mama zawsze wracała koło 18-19, a była godzina 14.
Zatem jestem nagi w pokoju nabuzowany od kąpieli myślą, że za chwile będę się samogwałcił. Trzepałem już dość długo siedząc na krześle z zamkniętymi oczyma, sapiąc jak na onanistę przystało. Byłem już bardzo blisko spustu gdy nagle usłyszałem głos mama:
A co ty robisz?
Aż podskoczyłem i nagle się spuściłem na podłogę. Byłem przerażony i wstydziłem się, że mnie mama złapał na onanizmie.
Przerażony, bo walenie przecież było czymś wstydliwym, grzechem potępianym przez księdza na religii.
Co Ty robisz? Spytała mama ponownie patrząc na mnie, zaspermioną podłogę i nadal stojącego siusiaka.
Branzluję się - odpowiedziałem drżącym głosem. Tak przecież to nazywał mój mistrz.
Co robisz? Jak to nazwałeś? Mama nadal była dociekliwa.
Branzluję... czyli onanizuję się - poprawiłem się.
Od dawna to robisz?
Od czasu gdy byłem wtedy na koloni, jak byłem mały.
I cały czas to robisz?
Tak. Cały ...
... czas.
Jak często?
Widzę, że mam nie jest zdenerwowana a tylko ciekawa, więc wstąpiła we mnie otucha, że może nie będzie tak źle.
Onanizuję się ciągle. Bardzo mnie to kręci. I właściwie nie mogę przestać. To takie cudowne...
A to niespodzianka - powiedziała mama. Spodziewałam się, że prędzej czy później zaczniesz to robić ale nie sądziłam, że w wieku 8 lat staniesz się onanistą.
Widzisz synku - kontynuowała mama - onanizm, masturbacja, samogwałt czy branzlowanie przez młodych ludzi jest całkiem normalnym zjawiskiem. Wchodzicie w wiek pokwitania, hormony buzują, w jakiś sposób trzeba uwolnić podniecenie. Lepiej żeby tak niż w jakiś burdach, bójkach.
Znasz jeszcze kogoś, kto to robi?
Tylko jednego, tego co mnie nauczył. I opowiedziałem mamie jak to się stało.
Nie mam ci za złe, że to robisz. Nawet nie mogę i tez nie chce ci zabraniać bo i tak nie posłuchasz. Onanizm jest silniejszy od zakazów.
Próbowałeś z tym przestać?
Tak. Zwłaszcza jak ksiądz na religii mówił, że to grzech śmiertelny i pójdzie się do piekła.
I nawet to cie nie powstrzymało?
Próbowałem skończyć. Jeszcze kilka miesięcy temu codziennie sobie mówiłem przy ostatnim branzlowaniu dnia, że to ostatni raz. I na d**gi dzień już po kilku godzinach nie wytrzymywałem i musiałem się branzlować a jak zaczęło mi lecieć to się spuszczać.
No własnie widziałam jak ci poleciało. Dużo tego było choć jeszcze rzadkie i wodniste. Od dawna masz wytrysk?
Od kilku miesięcy. I to własnie jest ...