-
Onanizm - ciąg dalszy
Data: 05.12.2023, Kategorie: Masturbacja Tabu, Fetysz Autor: onanista
... najcudowniejsze. Tak, wiem - uśmiechnęła się mama To mówisz, że dużo osób się onanizuje? Spytałem. Praktycznie każdy to robi. Chłopcy w 99% się masturbują. A dziewczynki? Tez - uśmiechnęła się znowu mama. Wstydziłem się zapytać ale skoro już siedzę tu nagi ze stającym siusiakiem, spuściłem się przy mamie i o tym rozmawiamy jak ja z moim mistrzem to spytałem: Ty tez się branzlowałaś? Tak. Jak miałam 10 lat to zaczęłam. I często to robiłaś? Tak. Dokładnie jak ty. Kiedy mogłam. Stałam się uzależnioną od masturbacji dziewczynką. Tak słuchając ciebie i wiząc twoje poczynania sądzę, że jesteś po mnie takim onanistą. I teraz tez to robisz? Nadal drążyłem temat, a mój siurek zaczął znowu stawać. Tak. Bardzo często. Jak Ciebie nie ma w domu, w nocy. Uwielbiam to. Widzę, że cię podniecił fakt, że jestem jak ty onanistką :) Tak, bardzo - powiedziałem mając wielka ochotę zaczął branzlować siusiaka, ale nadal się jeszcze trochę wstydziłem. To ulżyj sobie i pokaż jak to robisz. Zobaczę czy mój syn zasługuje na miano onanisty. Nie trzeba było długo mnie namawiać. Stanąłem przed mamą i zacząłem się branzlować. Ponieważ to był już mój 4 raz to mogłem robić to spokojnie i nie spuszczać się od razu. Widziałem, że mamie się spodobało jak to robię i tez zaczyna być ...
... podniecona. Zaraz się spuszczę - jęknąłem waląc coraz mocniej siusiaka. I nagle trysnąłem przed siebie aż na mamy ubranie. Pięknie to robisz mój mały zboczony onanisto - pocałowała mnie mama. Prawdę mówiąc jestem tez trochę zażenowana, że tak otwarcie o tym mówimy i że się bezwstydnie onanizujesz a raczej branzlujesz przy mnie a ja jestem tak podniecona, że za chwilę zrobię to samo. Nie wiem tylko, czy to bardzo pedagogicznie masturbować się przy nieletnim synku. Z d**giej strony wiem, że i ty i ja tego nie przestaniemy robić. I mam zsunęła z siebie spodnie, majtki i rozłożyła nogi siedząc na krześle tak że widziałem to co ma między nogami.A była tam goła, bez włosów. Położyła tam rękę i zaczęła pocierać i sapać przy tym głośno. Podnieciło mnie to znowu i zacząłem samogwałcić swojego małego siurka. Patrzyliśmy na siebie i nagle ja się spuściłem a mama zaczęła jęczeć i mocno pocierać palcami i wkładając je w siebie. Po chwili oboje zmęczeni sapaliśmy chwilę. Mama poszła do łazienki, za chwilę mnie zawołała, kazała wejść do wanny i umyła mnie a dokładnie mojego siusiaka, który znowu stanął. Ty był niespodziewany wieczór, który był momentem przełomowy w moim życiu onanistycznym. Jak było dalej z mama, Jackiem napiszę w dalszej części. A teraz podniecony wspomnieniami idę się spuścić na tę okoliczność :)