-
Teściowa1
Data: 08.12.2023, Kategorie: Fetysz Tabu, Dojrzałe Autor: Danpaw
Następnego dnia zgodnie z przewidywaniami udało mi się zakończyć pracę wcześniej. Jeszcze z biura wysłałem Guli wiadomość czego od niej dziś oczekuję. Po drodze uzupełniłem zapas piwa. Po powrocie do domu przebrałem się, wyprowadziłem naszego owczarka Maxa i udałem się do teściowej. Otworzyła mi drzwi. -Witaj Guli. -Witaj Pawle, wejdź proszę. Daję jej zgrzewkę puszek. Z kuchni dobiega smakowity zapach. Teściowa jest ubrana tak jak chciałem. W wiadomości z pracy napisałem jej, żeby ubrała się trochę na ludowo, bo pamiętałem, że kiedyś chwaliła się, że ma taki strój gdzieś w szafie. Trochę zaczynam żałować tego pomysłu bo ma teraz na sobie bardzo kolorową długą suknię z długim rękawem zakrywającą ją praktycznie całą od szyi do połowy łydek. Widać nogawki spodni w podobnym kolorze, a na nogach ma cienkie atłasowe baleriny. Stroju dopełnia czapeczka. Jest też w makijażu. Wygląda zdecydowanie lepiej- zmarszczki są maskowane przez warstwę różu. Oczy podkreślone czarną kredką, a na wąskie usta nałożyła różową szminkę. Dostrzegam również czerwone paznokcie. Wokół niej unosi się delikatny zapach perfum. -Świetnie dziś wyglądasz. -Dziękuję to dla ciebie Pawle. Naprawdę ci się podoba ten strój? -Tak. Ty mi się w nim podobasz. Widzę, że się postarałaś. Wchodzę do pokoju i siadam za przygotowanym już stołem. Guli znika w kuchni. Po chwili wraca z parującym półmiskiem z płowem. To jej specjalność, którą często przygotowuje. . Stawia go na stole i wraca do kuchni, ...
... po chwili przynosi po piwie. Jestem już przyzwyczajony, że jako głowa rodziny nakładam sobie jako pierwszy. Jemy w milczeniu i z apetytem. Nie da się ukryć, że Guli świetnie gotuje. Gdy talerze są już puste sprząta ze stołu i staje przede mną. -Coś sobie jeszcze życzysz mój zięciu? -Tak. Dziękuję za pyszny obiad, a teraz chcę się trochę zrelaksować. Masz na sobie piękny strój, chcę zobaczyć jak w nim wyglądasz tańcząc. Guli uruchamia muzykę i zaczyna tańczyć. Wygląda dziś zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Ruchy ma bardziej skoordynowane i gibkie. Nie chwieje się tak jak ostatnio. Płynnie kręci biodrami a dłonie krążą po jej ciele. Niestety strój maskuje szczegóły jej ruchów ale, myślę sobie, że na wszystko przyjdzie pora. Pozwalam jej troszkę poszaleć i daję znak, żeby przerwała. -Dzięki podobało mi się. Możesz się napić. Bierze spory łyk piwa. Znów się jej odbija ale tym razem robi to po cichu. -A czy mogę zapalić? Pozwalam. Guli bierze papierosa, zapalniczkę i wychodzi na taras. Jest ciepło wiec ja też postanawiam nieco się przewietrzyć. Na tarasie teściowa ma urządzony, również w dużej mierze dzięki mnie, kącik wypoczynkowy. Mały stolik, leżanka, kwiaty. Dookoła zamontowane są opuszczane rolety osłaniające w razie potrzeby czy to przed słońcem czy wiatrem. Siadam obok palącej Guli sącząc piwo. -Powiedz mi Guli, jesteś od dawna wdową, kiedy ostatnio uprawiałaś seks? Mało co nie krztusi się dymem. -Ale czemu pytasz Pawle o takie intymne ...