Sylwia
Data: 21.10.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
BDSM
Blondynki,
Oral
Brutalny sex
Autor: vietnam93
Pare slow na wstepie.
To co tu napiszę jest w większości moim marzeniem, a postacie w pewnym stopniu są fikcyjne.
Jestem Kuba i mieszkam na dosłownym zadupiu. Rodzice wygrali ogromna kasę na loterii, zostawili mi dom a sami wyjechali za granicę. Parę lat temu zerwalem że swoją dziewczyna. Po prostu puściła się na mojej studniówkę. Mimo przeprosin nic nie daje większej satysfakcji niż zemsta. Przygotowania do niej zajęły mi tydzień. Również zaopatrzenie się w niezbędne przedmioty pochłonely czas i pieniądze, ale warto było. Sami się przekonajcie.
Był czwartkowy późny wieczór, kiedy doszedłem do wniosku że czas na mała zemstę. Sylwia pojawiła mi się na czacie, a ponieważ zbliżaly się moje urodziny pojawił się pretekst by napisać.
- cześć Sylwia
- cześć, dawno do mnie nie pisałeś
- tylko nie mów że się stesknilas bo nie uwierzę
- a dlaczego, takie by to było dziwne
- no wiesz różnie pomiędzy nami bywało
- jeśli chodzi o to co zrobiłam to przepraszam
- nie no spoko już ci dawno wybaczylem, a nawet mam dla Ciebie pytanie.
- jakie?
- organizuje jutro imprezę urodzinową u mnie w domu może przyjdziesz
- Kuba nie obraź się ale nie wiem czy to dobry pomysł
- będzie fajnie zobaczysz będziesz Ty i paru znajomych, nie daj się prosić.
- sama nie wiem, no dobra. Mam Ci jakoś pomóc
- jak chcesz wpadnij o 17 to wszystko uszykujemy
- dobra na pewno będę, do jutra papa :*
- papa ;*
W ten właśnie sposób odmieniło się moje całe ...
... życie.
Następnego dnia wstałem wcześnie rano i od razu zacząłem sprzątać i szykować wszystko do imprezy, nie było jeszcze 15 a pomóc Sylwi stawała się coraz bardziej nie potrzebna. Przed 17 skończyłem i poszedłem się ogarnąć. Sylwia napisałem że ma wejść do środka i poczekać za mną w salonie. Nawet nie usłyszałem kiedy weszła do domu. Wychodząc z wanny zobaczyłem ja w drzwiach. Jak każdy normalny człowiek próbowałem się zasłonić, złapałem za ręcznik i zaslanilem moje przyrodzenie.
- sylwia co ty tu robisz miałaś czekać w salonie
- chce Ci dam mój prezent teraz.
Po czym podeszła do mnie ściągnęła ręcznik.
- Widzę że się za mną stesknil - wzięła to do ręki i zaczęła nie ruszać górą dół
- nie tylko on się stesknil - zacząłem ja całować a ona odwzajemnila to.
Ukleknela przede mną.
- wszystkiego najlepszego - i zaczęła robić mi loda.
Było zajebiscie, laska której nienawidzilem, robiła mi loda w moje urodziny, najlepszy prezent. Chociaż nie najlepsze było jak sposcilem jej się do ryja a ona to połknęła patrząc mi w oczy.
- było ekstra ale teraz musimy ogarnąć do końca imprezę
- idę na dół szykować do końca
Ja w tym czasie zrobiłem się do końca i wszedłem na dół pomóc Sylwi. Idealnie skończyliśmy przygotowania, właśnie przyszli pierwsi goście. Nie muszę mówić jakie zdziwienie wywołała u nich obecność Sylwi, każdemu musiałem wyjaśnić co mi odjebalo. Planu oczywiście nie zdradziłem. Każdy z nas był lekko wstawiony po imprezie, oprócz Sylwii. Ta była mega ...