Majka
Data: 24.12.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Nastolatki
Fetysz
Autor: Marc
... nie byłem w tak "optycznie" bliskim kontakcie z jej intymnym miejscem.
Choć świeżo uprane majtki nie wydawały specjalnego zapachu, to wiedziałem, że coś tak podniecającego podziała na mnie bardzo stymulująco, tak też się stało. Mój "mały" znacznie się ożywił. Postanowiłem to wykorzystać, zsunąłem moje dżinsy i wyciągnąłem go. Zapach, jaki unosił się w pokoju jeszcze bardziej mnie podniecał. Miałem ochotę tu i teraz rozładować napięcie, jakie się we mnie zbierało od dwóch miesięcy. Przyłożyłem majteczki mojej dziewczyny do mojego rumaka, dotyk bawełnianego materiału dodatkowo na mnie podziałał, owinąłem je sobie wokół członka i delikatnie pocierałem. Nie wiem, co by się stało gdyby teraz ktoś mnie zobaczył, wyglądałem chyba żałośnie. Dla jeszcze większego efektu drugą ręką włożyłem w czarne rajstopy, które znajdowały się na dnie szuflady i tak owiniętą rękę przyłożyłem do swoich nozdrzy. Lekki zapach mydła, który przepełniał szuflady spowodował, że zapomniałem o całym bożym świecie. Już dochodziłem, eksplozja zbliżała się wielkimi krokami. Wtem.
- Kuba! - usłyszałem przygłuszony krzyk Majki - Co ty do cholery wyprawiasz? - nie miałem nic na swoją obronę, bo chyba w tej sytuacji nic na moją obronę nie było. Stałem ze spuszczonymi do kolan spodniami, trzymając w jednej ręce jej majtki, które dyndały owinięte wokół mojego członka, a na drugiej ręce para jej czarnych rajstop, którymi głaskałem się po twarzy. Majka stała z otwartymi ustami. Kompletnie nie wiedziała co ...
... powiedzieć. - Co tam się dzieje? - zapytał jej młodszy brat, który zniecierpliwiony biegł po schodach. Majka zrobiła jednak krok w tył i szybko go uprzedziła - Nic! To tylko Kuba ... Idź do łazienki umyj się, zaraz podgrzeje ci obiad.
Majka wróciła do swojego pokoju i zamknęła za sobą drzwi. Co prawda zdążyłem już doprowadzić się do porządku, ale wciąż w ręce miałem jej bawełniane majteczki, z którymi nie wiedziałem co mam zrobić. - Przeprasza Majka, wiesz jak to jest zostawiłaś mnie tu samego z tym całym "arsenałem" i jakoś tak wyszło. No wiesz. - chciałem się jakoś wytłumaczyć, ale nic sensownego nie przychodziło mi do głowy.
Majka zdecydowanym krokiem podeszła do mnie i wyrwała mi z rąk swoją bieliznę. Ku mojemu zdziwieniu nie odezwała się słowem. Popatrzyła mi prosto w oczy i lekko uśmiechnęła się. Pomyślałem, że tylko zbiera się w sobie żeby wygarnąć mi całą złość, ale nie, przyłożyła swoje majtki do nosa i podobnie jak ja wcześniej mocno powąchała. Zapach mojego rumaka z pewnością pozostał na jej białych majteczkach. - I co teraz będzie Majka? - zapytałem nieco zaskoczony całą sytuacją. - Zobaczysz - zdecydowanie odpowiedziała Majka i na jednej nodze obróciła się i ruszyła w stronę drzwi. Przez uchylone drzwi krzyknęła do swojego brata żeby sam odgrzał sobie obiad i żeby jej nie przeszkadzał. Zamknęła drzwi i kołysząc biodrami podeszła do mnie. - Już myślałam, że nie masz na mnie ochoty, a tu proszę złapałam cię jak baraszkowałeś w mojej bieliźnie... Co teraz będzie? A ...