1. Poznanski lancuch krawatow...


    Data: 25.12.2023, Kategorie: Romantyczne Autor: Antonio Banderas

    ... jej lewym nadgarstku opadła pode mną z uśmiechem, drugi nadgarstek poszedł szybciej i tak samo kostki u nóg, całość zajęła mi może z 2 minuty. Końce krawatów przywiązałem do nóg łóżka. Ostatnia para została aby zawiązać oczy i zakneblować usta.. Agata leżała zupełnie poddana moim igraszkom, a mnie to mega nakręcało..
    
    Wtedy przez chwilę pomyślałem, że może się boji wykonać jakikolwiek ruch wiedząc, że dziś nie jestem sobą i szaleje.. Ale nie miałem zamiaru przestawać.
    
    Kiedy leżała pode mną taka piękna, naga bezbronna znów wpadłem w szał.. Zacząłem zachłannie lizać jej piersi i przygryzać brodawki.. Słyszałem tylko ciche jęki zza knebla, który był w ustach Agaty. Wszedłem w nią.. mocno łapiąc za pośladki, dociskałem do siebie, ona tylko jęczała nic nie widząc nie mogąc nic powiedzieć ani się ruszyć.. To był mocny ostry sex.. Takiego dziś potrzebowałem, oboje po chwili byliśmy cali mokrzy.. nagle poczułem, że z tego wysiłku dostałem kataru..
    
    Jednak moje zdziwienie było duże kiedy okazało się, że to nie katar, tylko krew zaczęła mi lecieć.. Wytarłem w dłoń, która momentalnie była cala we krwi.. Wtedy kilka kropli spłynęło na jej piersi.. Zagotowałem się widząc to.. rozmazałem krew po jej piersiach.. szał nadal trwał… Wchodząc dalej w jej malinkę, cieszyłem się, że tego nie widzi bo nie wiem jak by zareagowała.. Widząc ją związaną bezbronną chciałem więcej, wstałem i stanąłem okrakiem nad głową Agaty, ...
    ... krew już nie leciała, czułem za to jak w żyłach płynie jak szalona..
    
    Wyjąłem krawat z jej ust.. i włożyłem mojego malinowego króla..
    
    Stalem nad nie wkładałem penisa do jej ust.. A ona go lizała, ssała i lekko się krztusiła, nie mogła nic zrobić.. chociaż myślę ze nawet nie chciała..
    
    Kiedy poczułem ze zbliżam się do końca zerwałem krawaty z jej rak i nóg robiąc chyba jej krzywdę bo usłyszałem cicha „ała”. Mocnym szarpnięciem obróciłem ja na brzuch i wszedłem w nią od tyłu.. Uwielbiam tą pozycje.. Ma boski tyłek, mógłbym na niego patrzeć godzinami..
    
    W pewnej chwili Agata zaczęła jęczeć bardzo mocno i wbiła paznokcie w prześcieradło…
    
    I dzięki wolnym od krawata ustom słyszałem mocne jęczenie i szybki oddech.. Tak moja kochana właśnie skończyła.. Wtedy zdałem sobie sprawę, że kochamy się bez gumki a ja zaraz strzelę swoim nektarem.. Zdąrzyłem z niej wyjść na chwile przed końcem oblewając jej cale plecy.. Wycisnąłem z malinowego króla ostatnią krople na jej gołe piękne plecy.
    
    Agata leżała nie ruchomo mając nadal związane oczy..
    
    Rozmazałem swój nektar po całych plecach, wtedy ona zdjęła krawat z oczu odwróciła się do mnie spojrzała prosto w moje oczy i się uśmiechnęła..
    
    Wzięła moją dłoń i włożyła sobie moje dwa środkowe palce do ust zlizując mój nektar..
    
    Padliśmy kolo siebie zmęczeni, ale dawno nie byłem tak zaspokojony…
    
    A zostało nam jeszcze 11 gumek…
    
    I całe dwa dni w Poznaniu.. 
«123»