ONE czesc 17
Data: 01.01.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... próżnowały. Pomału poszedł do łazienki, bez pośpiechu wykąpał się pod natryskiem. Popatrzył na swe odbicie w dużym lustrze. Widok był bardzo interesujący. Mężczyzna w średnim wieku, dość wysoki, bardzo przystojny. Długie, blond płowe włosy zaczesane do tyłu, na twarzy kilkudniowy zarost. Całe ciało wydepilowane, duży, długi i gruby członek podnosił głowę między nogami. „Może być, pomyślał, żebyś mnie nie zawiódł, kolego! Dwie pipki i dwie dupki czekają na ciebie! A jak się sprawisz – każda da ci solidnego buziaka”. Tak sobie gadając w myślach do siebie wyszedł nagi z łazienki. W sypialni panowała cisza! Spokojnie nalał sobie nowego drinka, rozkoszował się smakiem doskonałego trunku ze Szkocji, uznał, że jego przyjaciel, właściciel mieszkania ma doskonały gust i smak. „Będę musiał zabrać go na kilka dni na narty w Alpy, zasłużył sobie” - pomyślał Jan. Otworzył drzwi do sypialni Dziewczyny siedziały na łóżku, każda tkwiła między nogami drugiej, ocierały się cipkami. Naśladowały ruchy frykcyjne, pocierały się w dużym tempie, przy tym dyszały głośno i sapały. Opierały się na rękach, napierały na siebie i podrygiwały spazmatycznie. Orgazm osiągnęły w tym samym momencie; obie wyprężyły się, wygięły do tyłu, ich ciałami wstrząsały dreszcze. Jan z zafascynowaniem przyglądał się tej scenie, jego penis rósł w oczach, w kilka chwil osiągając maksimum. Nie czekał sekundy dłużej, dołączył do dziewczyn. Jedną ręką złapał Jowitę za pipkę, drugą Majkę za kark i zmusił ją do obciągania ...
... pokaźnej pały. Paluchami penetrował wnętrze mokrej cipki, drażnił łechtaczkę, pobudzał do wydzielania lawiny słodkich soczków. Majka dławiła się wielkim kutasem, ale nie odpuszczał, wpychał się tyle, ile mógł, prawie do końca, nie zważając na obronne ruchy obciągającej go dziewczyny. Przerwał na chwilę swoje działania, zmusił obie laski, żeby położyły się obok siebie na brzuchu i wypięły tyłeczki. Sięgnął do stolika, nabrał na dłoń żel, posmarował im obie pipki i głowicę swego kutasa. Zaczął ruchać obie dziewczyny, na zmianę dymał jedną cipę kutasem, drugą brandzlował palcami, po chwili robił zmianę. Dziewczyny wypinały swe zgrabne tyłeczki pod jego maczugę, piszczały przy tym, stękały i jęczały nie szczędząc sobie wzajemnych pieszczot. Jan walił z całej siły, wpychał kutasa w rozpalone pipy, brandzlował je zapamiętale. Podniecenie narastało w nim pomału, ale ciągle; wiedział, ze dużo czasu nie będzie już potrzebował, żeby wyrzucić z siebie kolejny ładunek spermy. W momencie, kiedy poczuł, że nadchodzi orgazm - wycofał się, usiadł na brzegu łóżka, odpychając od siebie obie rozpalone dupeczki.
- To co, szampana, moje panie? - spytał z uśmiechem.
- Zwariowałeś? Kończ, zaraz dojdę – Jowita nie kryła oburzenia – już nie chce ci stać dłużej? - rzucała błyskawice oczami, niewiele przecież brakowało, żeby przeżyła kolejny kosmiczny orgazm, więc teraz władowywała na mężczyznę całą swą wściekłość.
- Kochanie, nie znasz moich możliwości? Mam cię tak zerżnąć, żebyś prosiła, żebym ...