Onanista ciąg dalszy - Opowiadania Erotyczne

Onanista ciąg dalszy

... jakiejś lekcji zachciało mi się zabawiać siusiakiem. Miałem ogromną potrzebę, było bezpiecznie. Siedziałem sam na końcu klasy, nikt nie patrzył włącznie z nauczycielem - tak w każdym razie myślałem. Zgwałciłem się prawie do końca marząc o chwili powrotu do domu i dokończeniu onanu.

Wróciłem, coś zjadłem i już miałem zamiar się onanizować powoli (bo już nie waliłem jak nieprzytomny, ale dozowałem sobie rozkosz) gdy usłyszałem dzwonek do drzwi i po chwili mama powiedziała, że przyszedł kolega ze szkoły. Trochę się zdziwiłem, bo nie miałem jakiego kumpla od serca. Oczywiście jak każdy chłopak grałem w piłkę, jeździłem na rowerze z kolegami, ale żeby się odwiedzać to niekoniecznie.

Wszedł kolega - Jacek.

- widziałem dziś co robisz pod ławka w szkole.

A co robiłem - udałem że nie wiem o co chodzi.

- Bawiłeś się siusiakiem

- eee zdawało ci się.

Nie , nie zdawało mi się. Widzisz ja tez się bawię siusiakiem, ale nie bardzo wiem jak to robić. Może mi pokażesz i nauczysz...

No i zaczął się nowy onanistyczny rozdział w moim życiu młodego Onanisty, choć już w pewnym zakresie można powiedzieć profesjonalisty w samogwałcie. :)