1. Patrycja w swiatecznej sesji


    Data: 24.10.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Pat

    ... oddzielona sporą wyspą. Pomyślałem, że można by wykorzystać w dzisiejszej sesji, niekoniecznie zdjęciowej.- Dzięki, pomagałam mamie w aranżacji, bardzo mi się to spodobało – odpowiedziała wciąż uśmiechnięta – proszę, Twoja kawa – powiedziała po chwili wręczając mi kubek. Podziękowałem, po czym przeszliśmy do salonu, w którym stała również choinka do tej „wymarzonej sesji”. Po krótkiej ®rozmowie o bieżących sprawach i przygotowaniach do świąt sięgnąłem po jeden z aparatów, a drugi wyciągnąłem profilaktycznie z torby i ustawiłem szybko parametry do ewentualnego szybkiego włączenia nagrywania. Zaczęliśmy sesję, podczas której Patrycja sama dobierała pozy tak, jak się jej marzyło, więc nie ingerowałem w to, póki co. Po kilku kolejnych seriach zdjęć stwierdziła, że potrzebuje małej drabinki, aby zaimprowizować nakładanie gwiazdy na czubek drzewa, ale zacząłem ją odwodzić od tego.- Przecież masz szpilki, wyciągniesz się trochę i będzie dobrze – podpowiedziałem jej, co szybko podchwyciła i zrobiła tak, jak jej zasugerowałem – wyciągnęła się do góry, co spowodowało, że opięty materiał topu zaczął się zsuwać z piersi, a sukienka nieco odsłoniła górną część nóg i okazało się, że nie miała rajstop, a białe pończochy, wykończone koronką. Wiedziałem już, do czego to wszystko doprowadzi, szybko sięgnąłem po drugi, wcześniej przygotowany aparat i włączyłem nagrywanie, ustawiając go tak, aby obejmował jak największą powierzchnię mieszkania. Wróciłem do robienia zdjęć, Patrycja zaś po kilku ...
    ... kadrach wróciła do normalnej pozycji, po czym przyklęknęła obok choinki i zaczęła bawić się prezentami. Tu zdjęcia były już zdecydowanie bliżej, zauważyłem wcześniej obsunięty fragment materiału topu. Ona jakby czekała na to, aż zwrócę na to swój wzrok, bo już po chwili zdjęcia zmieniły swój wyraz. Zaczęły przypominać te, które zrobiliśmy latem w lesie – pozy były co raz bardziej wyuzdane, spódniczka co raz wyżej, a w końcu całkiem się jej pozbyła. Wówczas zauważyłem, że nie miała czerwonego topu, a body, bardzo obcisłe, które pięknie podkreślało jej figurę. Zmieniła nieco pozycję i teraz już nie klęczała, ale siedząc rozłożyła nogi i w ten sposób prezentowała swoje wdzięki, a było na co patrzeć. W końcu odłożyłem aparat i stwierdziłem, że czas zagrać kartę z ostatniego spotkania. Chwyciłem ją za ręce, podniosłem i mocno łapiąc za tyłek, tylko częściowo osłonięty materiałem body, przyciągnąłem do siebie i wpiłem się w jej usta, silnie ugniatając pośladki i co kilka chwil klepiąc je. Patrycja zarzuciła mi ręce na ramiona i splotła za moją głową, ja natomiast zacząłem całować ją po szyi, schodząc niżej, do dekoltu, na co jej ręce zaczęły trzymać moją głowę, a oddech przyspieszył. Chwyciłem zębami materiał body i zsunąłem go z piersi, szybko się do nich przyssałem i zacząłem lizać i przygryzać sutki, co momentalnie wzmogło jej podniecenie, kiedy jedną rękę przeniosłem między jej nogi, które szybciutko rozstawiła, dając mi lepszy dostęp do cipki. Wyczułem zapięcie body, które było ...
«1234...»