była sobie Ania cz.6 - Opowiadania Erotyczne

była sobie Ania cz.6

W piątkowy dzień założyłam sobie szpileczki, rajstopki kabaretki z małym oczkiem, i obcisłą swetrową sukienkę z golfem i rękawami, która sięgała mi do połowy ud, oczywiście bez majteczek i postanowiłam nie zakładać stanika. Dzień w szkole minął mi spokojnie, aż się zdziwiłam tym faktem, ale robiłam co swoje. Pod koniec 4 lekcji dostałam smsa od Tomka, że czeka na mnie przy samochodzie. Czyli już znał mój rozkład dnia bo w piątek zawsze mam 4 godziny. Po lekcjach szybko się ubrałam i wyszłam ze szkoły. Tomek czekał przy samochodzie. Otworzyłam go nic nie mówiąc wsiadł do środka burknął tylko, jedziemy do mnie i tyle. Po paru minutach podjechaliśmy pod jego kamienice. Szłam za nim, mieszkał z matką w kawalerce która mieściła się można powiedzieć w suterenie, czyli mały pokoi w piwnicy z łazienką i małym okienkiem. Weszliśmy do środka, wnętrze nie zachwycało, bardziej odrapane ściany odpadająca tapeta, brudno, ogólnie bardzo niski standard. Zdejmij buty, płaszcz i sukienkę rzucił Tomek, co też szybko uczyniłam i stałam tylko w samych rajtkach kabaretkowych. Właź do pokoju, kolejne krótkie polecenie, ja uśmiechnięta i przekonana, że jesteśmy sami poszłam w jedynym możliwym kierunku, a w progu aż mnie zamurowało. Na kanapie siedziała jego matka rozbawiona jeszcze bardziej. Aż się zatrzymałam, co spowodowało, że poczułam silnego kopniaka w dupę bo Tomek szedł za mną, aż szybko stanęłam na środku pokoju. Cześć mamo, powiedział Tomek, to ta szmata wychowawczyni którą Ci pokazywałem ...

... na filmikach i zdjęciach. Patrzyła na mnie przez chwile, co się mówi kurwo jak się do kogoś przychodzi, jedyne co mi przyszło do głowy to dzień dobry. No już lepiej usłyszałam. Jego matka to 40 letnia blondynka płaska chuda jakieś 168cm wzrostu, widać po niej, że zapracowana. Ubrana była w leginsy i podkoszulek. Tomek dał jej moją torebkę, ona pogrzebała wyciągnęła portfel a z niego dowód. Na kolana Aniu powiedziała z uśmiechem, ja nie miałam wyjścia więc uklęknęłam. Ona wstała wzięła kawałek taśmy klejącej przykleiła dowód do czoła, tak aby dobrze się trzymał, Tomek jej pomagał. Wzięła kamerę, ciągnij Tomkowi. Opuściłam mu dresy razem z majtkami i zaczęłam ssać mu mocno chuja. Kutas niezbyt czysty, czułam mdławy słony smak resztki moczu i spermy. Tomek się tylko uśmiechał, moja głowa pracowała góra i dół, góra i dół, usta szczelnie oplatały kutasa, a matka Tomka kręciła wszystko. Kutas Tomka, rósł mi w ustach, ja wyplułam jego kutasa, zaczęłam ssać mu jajka, a ręką masowałam chuja. Tomek sapał z podniecenia, patrzyłam mu w oczu i w kamerę na zmianę. Lubisz to Aniu zapytała matka Tomka, tak i to bardzo odparłam z uśmiechem łykając znów kutasa po same jajeczka, a językiem lizałam mu jajeczka. Złapałam go za tyłek, i dobijałam mocno dupkę, aby łykać całego chuja. Po chwili poczułam jak kutas pompuje we mnie spermę. Wyssałam wszystko, otworzyłam usta przed kamerą w których miałam spermę Tomka, połknęłam, i znów otworzyłam aby pokazać, że usta mam puste, puściłam oczko do kamerki, ...