1. Zakazana namietnosc Czesc I – Obsesja


    Data: 29.01.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: TGoya

    ... i delikatnie wysunąłem, swoje palce z niej a, potem dłoń spod kołdry. Wiedziałem, że nie mogę teraz przerwać, że muszę iść dalej, że może nigdy już się taka okazja może nie trafić. Wstałem z fotela i przyklęknąłem przed łóżkiem. Ostrożnie podsunąłem kołdrę do góry. Przed moimi oczami ujrzałem w migoczącym świetle telewizora jej rozwarte podkulone nogi i krocze okryte czarnymi jedwabnymi majtkami. Na majtkach odznaczała się wilgotna plama , przesiąknięta jej sokami od wewnątrz.. Nie byłem w stanie zdjąć jej majtek, tak, aby tego nie poczuła i się nie obudziła, więc delikatnie zsunąłem je na jedną stronę odkrywając jaj cipkę w całej krasie. Tak jak poczułem dłonią, jej włosy łonowe były króciutko przycięte w trójkącik skierowany ku dołowi. Wyglądał jak drogowskaz . Tam się kieruj – zdawał się mówić. Poniżej wyłaniały się sfalowane wargi, wilgotne od mojej zabawy. Dwoma palcami rozchyliłem je i zobaczyłem nabrzmiałą łechtaczkę, tę, która tak cudownie reagowała na mój dotyk. Ostrożnie nachyliłem i przekręciłem głowę tak, aby miał jej wargi równolegle do swoich ust. Delikatnie musnąłem je i pocałowałem tak jakbym całował Wiole w usta. Poczułem cudowny zapach, mydła, płynu do higieny intymnej i wydzieliny z pochwy. Pocałowałem jeszcze raz tym razem wsuwając język pomiędzy wargi. Poczułem pod językiem łechtaczkę, wyprostowałem głowę i delikatnie końcówką języka zacząłem pieścić jej guziczek. Smakowała cudownie. Wiedziałem, że im dłużej będę przeciągał moją zabawę tym większe ryzyko ...
    ... że Wiola się obudzi. Postanowiłem zakończyć spełnieniem w niej. Podniosłem się i oparłem kolanami o brzeg łóżka. Następnie opierając o oparcie kanapy delikatnie wsunąłem pomiędzy jej uda, jedną ręką rozpiąłem rozporek i wyjąłem członka, który był nabrzmiały. Byłem tak bardzo podniecony, że czułem, że wystarczy podmuch wiatru abym miał orgazm. Skierowałem go w kierunku jej łona, powoli, bardzo ostrożnie zniżałem się aż do momentu, kiedy końcówka penisa dotknęła jej warg sromowych. Na chwilę się zatrzymałem, bo byłem na granicy ekstazy. Jednak jej wargi się rozchyliły w objęły końcówkę penisa, w taki sposób jak by chciały go wciągnąć w jej pochwę. Delikatnym pchnięciem wszedłem w nią. To, co czułem na swoim palcu poczułem na swoim członku. Jej ciasnotę, delikatność, wilgoć. Wszedłem do samego końca, cały czas uważając czy Wiola się nie obudzi. To napięcie potęgowało podniecenie. Wiedziałem, że już dłużej nie wytrzymam i nagle poczułem jak targa mną spazm rozkoszy a ja eksploduję w jej wnętrzu, za ułamek sekundy kolejny spazm rozkoszy przeszedł przez moje ciało i kolejny i kolejny. To trwało przez kilkanaście niesamowitych sekund. Nigdy wcześniej i nigdy później nie miałem tak wspaniałego orgazmu. Nie mogłem krzyczeć z rozkoszy, a chciałem. Nie mogłem przycisnąć się mocno do niej a chciałem. Musiałem trwać w bezruchu, w ciszy tak, aby jej nie obudzić. Czułem jak moja sperma zalewa każdy zakamarek jej pochwy, jak miesza się z jej sokami. Czułem jak ta mieszanina zaczyna wypływać ...
«1...3456»