1. Formula


    Data: 25.10.2019, Kategorie: Inne, Autor: mika kamaka

    ... Nie powiedział tego zdania – wydyszałam, gdy dobiegłam do Feliksa.- Dałaś mu długopis?! – W oczach miał przerażenie pomieszane z paniką.- No co ty?! – Oburzyłam się posądzeniem mnie o taką głupotę. – Dałam mu swoje pióro!- Mądra dziewczynka. – Przytulił mnie do siebie gwałtownie.- Wiem – mruknęłam, wciągając jego zapach.Jego pot pachniał tak seksownie…- Czas na plan B. – Pociągnął mnie za rękę.Szliśmy, a praktycznie biegliśmy w nieznanym mi kierunku.Zatrzymaliśmy się po kilkunastu minutach przed kawiarnią internetową i weszliśmy po trzech schodkach do środka. Ogarnął nas półmrok pomieszczenia rozświetlony białymi monitorami rzucającymi zimny blask na wpatrzone w jego tafle twarze. Boks, a w nim osoba z oczami wlepionymi w monitor, obok kolejny. Cisza rozpraszana jedynie kliknięciami palców w klawiaturę i pojedynczymi kaszlnięciami użytkowników.Feliks powiedział coś do chłopaka z dredami, który siedział przy mini bufecie, również zapatrzony w monitor. Ten wskazał jedno ze stanowisk, w którego kierunku udaliśmy się.Usiedliśmy w boksie numer siedem. Feliks zaczął gorączkowo stukać w klawiaturę. Otworzył jakąś grę on-line i w dymku nad swoją postacią prowadził dialog z inną postacią gry. Po kilku minutach wziął ode mnie długopis z fiolką i wcisnął go w skrytkę za monitorem.- Czekamy – szepnął mi do ucha.Powinnam czuć strach, zagrożenie, a tym czasem poczułam erotyczny dreszczyk, obudzony jego ustami przy moim uchu i ciepłym oddechem.Uśmiechnęłam się do niego, a on odgadnął moje ...
    ... myśli. Siedzieliśmy w tym upiornym oświetleniu, patrząc na siebie i nic nie mówiąc. Czułam się jak zakochana nastolatka. Zadurzona i z zatkanym z natłoku emocji gardłem. Sensacyjny wątek naszej znajomości dodawał dreszczyku. Byłam kompletnie zakochana. Wsiąkłam doszczętnie i bez odwrotu w tą piękną twarz z czułymi ustami.Facet z dredami podszedł do nas przerywając tą hipnozę spojrzeń i powiedział coś do Feliksa.- Idziemy. – Pociągnął mnie z ramię. – Wracamy do auta.Nie wiem jakim sposobem wiedział gdzie jesteśmy, ja do jutra nie znalazłabym swojej popierdółki w tym mieście.Szliśmy znów prawie biegiem, skręcając w boczną uliczkę, gdy Feliks zatrzymał się gwałtownie, a ja po prostu wpadłam na niego, hamując z impetem na jego plecach.- Gdzie to jest?!?! – Usłyszałam wściekły krzyk.Wyjrzałam niepewnie zza Feliksa.Przed nami stał mężczyzna z hotelu, któremu przekazałam swoje, dla niego bezwartościowe pióro.- Gdzie to jest?!! – Odbezpieczył broń podtykając prawie Feliksowi pod nos.Strach usztywnił mnie całą, zmieniłam się w słup soli.- Nie mam tego. – Feliks wyciągnął przed siebie dłoń, do której akurat nie byłam kurczowo przyczepiona. – Przekazałem to dalej.Po twarzy mężczyzny przebiegło zaskoczenie, wściekłość i niedowierzanie.- Oddaj mi to, albo ją zastrzelę! – Wycelował pistolet we mnie, dzięki czemu widziałam idealnie srebrny okrąg lufy, przez który mogła mnie za chwilę dosięgnąć śmierć.Reszta wydarzyła się zbyt szybko, bym mogła to dokładnie zarejestrować.Feliks odepchnął mnie ...
«12...111213...»