1. My frist time ViP


    Data: 01.02.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: viper viper

    Ile to już razy na różnych stronach naczytałem się o pierwszym razie? Na pewno nie mniej jak czytelnicy tutaj, więc postanowiłem i ja podzielić się tą słodką tajemnicą, o której wiem tylko Monika i Ja.Jak co tydzień dzięki mojemu starszemu rodzeństwu jeździłem na wiejską dyskotekę, nieopodal naszej Babci, gdzie też po dysce nocowałem. Zabawa jak zwykle przednia, dużo znajomych oraz pełno fajnych lasek. Ale jak to zazwyczaj bywało końcówki imprezy nie zapamiętałem. Rano tylko kojarzyłem, że poznałem jakąś dziewczynę. Niestety nie pamiętałem jak ona wyglądała, ani jak też miała na imię...Po ogarnięciu się rano zostałem prawie, że zmuszony iść na rodzinny festyn w pobliskiej wsi. Jakieś zabawy dla dzieci, piwo dla dorosłych, disco polo w tle, no jak na wiejskiej imprezie :PZ nudów przysiadłem na ławce i oglądałem wielki mecz pomiędzy dwoma sąsiadującymi wsiami. i gdy tak siedziałem i sączyłem cole (wtedy przy rodzicach nie bardzo można było pić piwa), ktoś zasłonił mi oczy od tyłu. Odwróciłem się a tu... OBCA TWARZ!!! Dziewczyna miała piękne niebieskie oczy, jedwabiste ciemne loczki i niepowtarzalną urodę. Nigdy wcześnie nie widziałem tak zjawiskowej laski. Od razu podniosłem się z ławki. Ona powiedziała zawadiacko:- a Witam Pana szaleńca...Ja całkowicie zamurowany wybąknąłem-Cześć.I wtedy skojarzyłem sobie, że to może być ta dziewczyna, którą poznałem dzień wcześniej na dysce. Miałem wielki dylemat. Ona do mnie mówiła po imieniu, a ja w żaden sposób nie mogłem sobie ...
    ... przypomnieć jak miała na imię. Głupio mi było się jej pytać...Z racji wieku, bo była już pełnoletnia nie miała problemów z kupnem piwa. Więc poszliśmy do pobliskiego sklepu kupiłem 4 piwka. Nawet nie wiem kiedy wypiłem aż 3 w krótkim czasie, ona zdążyła wypić jedno w tym czasie. Dobrze mi to zrobiło rozluźniłem się i jakoś rozmowa nam się lepiej kleiła. Dalej niestety nie wiedziałem jak ma na imię. Nie mogłem sobie przypomnieć. Tak konstruowałem zdania, aby się nie kapnęła.Po jakiejś chwili zaproponowałem, żebyśmy wrócili do tego sklepu i kupimy więcej prowiantu, aby sobie jeszcze posiedzieć. Tuż przed sklepem moja znajoma spotkała koleżankę, która wypaliła:- Hej Monika!I wtedy już wiedziałem jak ma na imię osoba z którą spędziłem pół dnia męcząc się rozmyślając nad imieniem.Już w sklepie zapakowałem tym razem 8 piw, w końcu były wakacje można było popić. Kątem oka zauważyłem jak Monika pakuje do wózka białe Martini. Podeszła do mnie i szepnęła mi do ucha, że wypijemy jej ulubione winko, ale już u niej. Jak skończyła do mnie szeptać liznęła mnie delikatnie po policzku...Bardzo się zdziwiłem, ale też poczułem się bardzo miło. Mój koleżka w rozporku od razu zareagował. Do tej pory nawet nie myślałem i nie przygotowywałem się psychicznie do tego, aby być z kobietą. Od kilku lat oglądało się pornuski i jedyną kochanką była prawa ręka, no może czasem też lewa.Monika od sklepu mieszkała ok. 1,5 km. Tak szliśmy sącząc piwo. W połowie drogi zatrzymaliśmy się, a ona wzięła mnie na siłę ...
«1234»