1. Cali w spermie


    Data: 23.05.2019, Kategorie: Geje Autor: TomaszBiel

    ... rozkoszy, kiedy z ogromną siłą moja sperma przelatywała przez kutasa kończąc w gumie. Jaka szkodzą, że nie w środku, w dupie…
    
    Opadłem na Kamila, powoli wyciągnąłem kutasa, zdjąłem gumę i wylałem ją na jego brzuch. Przytuliłem się do niego i najpierw palcem, a potem całą dłonią rozmazałem naszą spermę po jego brzuchu i udach całując go delikatnie w szyję, wciągając jego zapach zmieszany z zapachem spermy. Leżeliśmy tak przez chwilę dając spermie zaschnąć. Kamil też masował swój brzuch spermą i po chwili odwrócił się do mnie przybliżając usta i całując, a dłonią w spermie gładził moją twarz i szyję.
    
    Położyłem się na nim ślizgając się brzuchami, byliśmy cali w spermie i bardzo szczęśliwi. Całowaliśmy się, pieściliśmy. W końcu opadłem z sił, położyłem się koło niego. Leżeliśmy bez słów, popijaliśmy piwo- dwóch kolesi, nagich, z opadającymi, ale wciąż nabrzmiałymi kutasami, zupełnie bezwstydnie, naturalnie. Po chwili, skłoniłem się dotykając ustami kutasa Kamila, był cały w spermie, pachniał spermą. Wziąłem do ust jego cudownego kutasa, był teraz mały, miękki i wciąż podniecający. Bardzo chciałem dokładnie zlizać rozkoszny nektar, by wypolerować mu pałę, by mieć w ustach jego spermę. Byłem już wyczerpany, ale strasznie chciałem to zrobić.
    
    -Na razie mi nie stanie- odezwał się Kamil.
    
    -Nie szkodzi, nie musi, chcę go tylko czuć w ustach- odrzekłem.
    
    Mój kutas też był bezużyteczny. Zmęczony i wyeksploatowany. W gumie nagromadziło się mnóstwo spermy, sam nie wiem skąd, bo przecież ostatniej nocy waliłem konia. A teraz tyle spermy! Zaczęliśmy rozmawiać dotykając się i całując delikatnie. To nie miał być seks, ale niesamowita czułość, bliskość i radość ze wspólnego przeżycia tak wspaniałych chwil.
    
    - Jesteś z kimś?- spytał
    
    - Nie, już nie. Jestem bi- przyznałem się. Rozstałem się z żoną dwa lata temu.
    
    - Okazało się, że wolisz facetów?- spytał uśmiechając się
    
    - Nie- odparłem- tylko ciebie.
«1234»