Rosyjska ruletka (II)
Data: 07.02.2024,
Kategorie:
Brutalny sex
Sex grupowy
BDSM
Autor: armageddonis
... na byka. Prawą dłonią chwyciłem jej podbródek, po czym zacząłem nabijać jej usta w szybkim tempie na mego sterczącego kutasa.
Patrzyłem z fascynacją graniczącą z uwielbieniem, jak Marlena panicznie stara się złapać choć najmniejszy oddech. Poruszałem jej głową to w dół, to w górę, jak lalką, wiedziałem że to uwielbia. W końcu, gdy zobaczyłem że jej wzrok potoczył się wgłąb czaszki, zwolniłem uchwyt, i pozwoliłem dziewczynie zaczerpnąć tchu.
Zakaszlała głośno, gwałtownie chwytając powietrze. Oparła się dłońmi o moje kolana, powoli dochodząc do siebie. Tymczasem po raz kolejny przyszła kolej na zajęcie się Marią.
Żona właśnie stanęła nade mną w rozkroku, po czym obróciła się do mnie plecami. Podziwiałem jej pięknie rzeźbione mięśnie ud. Musnąłem palcami zagłębienia po zewnętrznej stronie łydek, rozkoszując się gęsią skórką, jaka pojawiła się na jej skórze pod wpływem mego dotyku.
Maria jednak nie opuściła się jeszcze na mego sterczącego kutasa. Podziwiała właśnie zadowalające się wzajemnie Darię i Krysię, które bez skrępowania, w pozycji 69 konkurowały chyba w wepchnięciu w swe tyłeczki jak największej ilości palców.
Górą była Krysia, z uwagi na swą drobniejszą budowę. Jej tyłeczek penetrowały w tej chwili dwa palce Darii, podczas gdy w tyłeczku Darii znajdowały się już trzy palce Krystyny, która usilnie starała się wprowadzić do wewnątrz całą pięść.
Pochyliłem się w lewo, by móc lepiej podziwiać te niezwykłe zmagania. Marlena zaczęła głośno dopingować ...
... Krysię. Była ona w podwójnej przewadze. Zadanie ułatwiał jej fakt, iż dupcia Darii jeszcze przed wyjściem na narty była penetrowana przez dildo Marleny. Drugim atutem były jej smukłe dłonie.
We trójkę obserwowaliśmy właśnie jak czwarty, mały palec, wkrada się do kakaowej dziurki Darii. Towarzyszące mi kobiety skwitowały to salwą dopingów i krzyku. Daria westchnęła głośno. Widać było że skupienie się na zadaniu wymaga od niej ogromnych pokładów woli i samokontroli, które topniały widocznym tempie. Z jej ust popłynął po policzku strumień śliny i soków Krysi gdy doszła, głośno wciągając powietrze.
W tym momencie poddała się całkowicie. Wyjęła palce z tyłeczka Krysi i opuściła głowę na ławę, jęcząc w spazmach orgazmu i oddychając głęboko.
Marlena najwyraźniej postanowiła dopomóc Krystynie, bo podbiegła do niej. Złożyła na jej ustach soczysty pocałunek, po czym splunęła obficie na jej kłykcie.
To przeważyło szalę. Krystyna wycofała odrobinę dłoń, złączyła kciuk z resztą palców, po czym naparła mocno. Powoli, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, dłoń smukłej bogini wsunęła się aż po nadgarstek w odbyt Darii. Dziewczyna z głośnym jękiem, powoli wciągnęła powietrze do swych płuc. Spojrzenie potoczyło się wgłąb czaszki, gdy Krystyna zeszła z niej i ustawiła się pomiędzy jej nogami, nie wyjmując pięści z jej tyłka.
Długonoga rozpoczęła miarowe posuwanie rozepchanego tyłka Darii. Rude włosy lepiły się do jej spoconych barków i mokrej od śliny i soków twarzy. Z jej gardła ...