Sny, wspomnienia, nie widzę między nimi…
Data: 09.02.2024,
Kategorie:
Fantazja
Brutalny sex
BDSM
kontrowersyjny,
kraina snów,
Autor: toadinthefog
... pies.
Sznur trzymał jednak mocno. Chwile później spadły na nią dwa uderzenia, jedno w żebra, drugie w twarz. Na dłuższą chwilę straciła przytomność. Uglúk przeciął line, przerzucił sobie kobietę przez ramie i niespiesznie ruszył w stronę kwatery głównej. Wyczuwał, że odprowadzają go głodne spojrzenia jego podwładnych i ta świadomość jeszcze bardziej rozochociła orka. Wychował ich jak psy i byli lojalni jak psy, żadnego słowa sprzeciwu, nawet piśnięcia.
Po powrocie rzucił kobietę na łóżko niczym worek kartofli, co za skutkowało bliżej niezrozumiałym jękiem. Herszt za pomocą noża szybko pozbył się odzienia kobiety. Zdejmował własne łachmany bez zbędnej troski. Większość uwagi absorbowały walory jego zdobyczy. Była atrakcyjną, ludzką, kobietą. Długie czarne włosy, kontrastowały z bielą skóry. Widok upajał i pobudzał. Smukłość ramion, kształtne biodra i średniej wielkości piersi wręcz zadały zmysłowych pieszczot. Stanowczo byłaby ozdobą każdego balu, ale... nie była na balu.
Leżała w jakiejś jaskini, bogowie wiedzą gdzie. Czerń jej włosów ozdabiała zaschnięta krew, a biel skóry szpeciły kształtujące się siniaki w okolicach żeber i łuku brwiowego. Było jej zimno, było jej źle i czuła na sobie obcy dotyk. Czyjaś potężna dłoń zaciskała się jej na szyi.
- A teraz będziesz grzeczna i zrobisz — tu silnie zaakcentował — wszystko dokładnie jak każe i kiedy każe — usłyszała zachrypnięty głos niczym dźwięk ścierających się ze sobą kamieni. Chciała odpowiedzieć, ale nie mogła, ...
... skinęła głową w stopniu, na jaki pozwalała jej obca siła.
- Dobrze – dłoń zwolniła swój uchwyt. Kobieta zaczęła łapać oddech. Chwile później ta sama dłoń przewróciła ją na brzuch. Wyczuła, jak oprawca usadowił się za nią. Poczuła jak dłonie na biodrach, unoszące ją w stronę oprawcy. Chwile potem poczuła "TO", ocierające się o wejście do jej intymnych części. Duży, żylasty kawał mięsa szturmował właśnie wejście do jej pochwy, która desperacko broniła się przed penetracją. Chwile później ork pomógł sobie dłonią, nakierowując penisa na wejście do groty. Kiedy część żołędzia efektywnie zdobyła przyczółek, pozwalający przeprowadzić dalszą penetrację, usłyszała słowa:
- A teraz krzycz!
Herszt bandytów naparł biodrami. Penis orka zagłębił się tylko do połowy, jednak całą kopalnię wypełnił gardłowy krzyk kobiety. Była to nieopisana ekstaza dla Uglúka i równie wielkie cierpienie dla jego ofiary. Wycofał się trochę, po czym naparł znowu, rozkoszując się doznaniem. Ciasno opinany kawał mięsa penetrował najintymniejszy zakamarek kobiety, bezczeszcząc świątynie jej ciała. Czuła każdy centymetr prześladowcy, każde pchnięcie, każdą żyłę na penisie – a jedyne jak mogła odpowiadać to przez krzyki i jęki. Coś rozrywało ją tam, gdzie dotąd czuła przyjemność. Wbiła paznokcie w materiał przed sobą, nie dawało to jej jednak żadnej ulgi. Jej poczucie godności było mordowane, jej osoba była pozbawiana człowieczeństwa, a ona nie mogła nic z tym zrobić. Katorga zdawała się trwać wieczność i ...