-
Najgorszy kutas
Data: 09.02.2024, Kategorie: Anal Pierwszy raz Humor, Autor: eksperyment
Byłem sam w domu, kiedy zadzwoniła do mnie była dziewczyna. – Cu u ciebie słychać? – przeszła od razu do rzeczy. – Jak tam seks? – Jestem zadowolony – odpowiedziałem. – A co u ciebie? – Miałam ciekawą przygodę – zaśmiała się. – Zgadnij z kim. – Czyli znam z opowiadań? – ucieszyłem się. – Tak. – Czy to będzie… Werble, tadam, tadam... Prawiczek Krystian!? – Zgadłeś – zachichotała. – Niemożliwe – zawołałem z udawanym niedowierzaniem. – Na pewno zrobił to jak gentleman? Odpowiedziała mi gromkim śmiechem. Poczułem, że robi mi się gorąco i chciałem koniecznie wiedzieć jak najwięcej. – Opowiesz mi? – poprosiłem. – A co będę z tego miała? – zapytała. – Zrobię sobie dobrze słuchając i ty też – zaproponowałem rezolutnie. – Myślisz że to jest fair – wypowiedziała to ostatnie słowo z naciskiem. – Walić sobie konia rozmawiając z byłą, kiedy ma się już nową dziewczynę? – Nie wiem – rzekłem z lekko udawaną skruchą w głosie. – Ale raz, że to przez telefon, a dwa… Co poradzę na to, że podniecasz mnie? Ściągaj majtki i dołącz. – Ja już nie mam majtek – odparła. – Jestem już w trakcie. – To po co mnie się czepiasz? – Zastanawia mnie to, po prostu. Ja nikogo nie mam, a tym jednak masz. – Ale zrobiłaś to z Krystianem. Opowiesz? – Opowiem. – To opowiadaj, od samego początku. – Wracaliśmy z zajęć i chociaż było mu zupełnie nie po drodze, to zawiózł mnie swoim autem pod blok. W drodze rozmawialiśmy o jego możliwościach na stracenie ...
... dziewictwa. Zrelacjonowałam mu, jak to było w naszym przypadku. – Bardzo się podniecił? – On jest bardzo taktowny względem kobiet. Trochę był speszony – zaśmiała się. – A jak się wszystko zaczęło? – Miałam już wysiadać i całowaliśmy się na pożegnanie – przerwała na moment. – Wziął mnie za rękę i położył ją na swoim kroczu. – Miał wzwód? – Tak. – I rozpięłaś mu spodnie? – Tak – oznajmiła. Sam czułem już silną erekcję i na te słowa też rozpiąłem pas i guziki. Usiadłem na krześle i zacząłem dotykać się. Byłem bardzo podniecony. – Opowiadaj – rzekłem. – Bardzo mnie to interesuje. – Kiedy wzięłam jego kutasa w dłoń, był już zupełnie sztywny – kontynuowała. – Obciągnęłam go i wtedy dostrzegłam, jak na wierzchołku żołędzi pojawia się taka szklista kropelka… Naprawdę chcesz abym opowiadała dalej? – No pewnie – powiedziałem. – Wiesz, że jestem dziecinna – w jej słowach wyczułem wahanie. – Co do rączki, to do buzi… Zabawne wydało mi się, że i u mnie właśnie w tej chwili pojawiła się kropelka soków. – Zrobiłaś mu loda w aucie!? – zapytałem z niedowierzaniem. – Posmakowałam go tylko. – Czysty był? – W miarę. Podnieca cię to? – Tak – odpowiedziałem. – Zaprosiłam go do siebie – powiedziała. – Co robiliście? – Na początku zrobiłam mu loda – zaśmiała się. – Co cię tak rozbawiło? – zdziwiłem się jej reakcją. – Po twoim chuju jestem mistrzynią loda – oznajmiła. – Doszedł chyba po minucie. – I co? Połknęłaś? – Nie ...