1. Prom do Szwecji


    Data: 10.02.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Krzysiek Stępkowski

    ... do mojego Forda Mustanga, którego otrzymałem od wujka na osiemnastkę i ruszyliśmy z miasteczka pod Warszawą, w którym mieszkaliśmy, do Gdańska, a następnie na prom. Zaparkowaliśmy samochód w jednym z długich rzędów innych pojazdów, a następnie wspięliśmy się po schodkach na wyższe poziomy. Przy recepcji czekał na nas facet, który zaprowadził nas do strefy VIP, a następnie pokazał nam naszą dwuosobową kabinę. Była duża, posiadała dwa szerokie łóżka pod przeciwległymi ścianami, metalowy zdobiony stolik ze szklanym blatem, dwa krzesła, panoramiczne okno szerokie na całą ścianę oraz duży żyrandol, który przez całą podróż delikatnie bujał się, w rytm falowania morza. Łazienka była o połowę mniejsza niż pokój. Była w niej obszerna kabina prysznicowa, szeroka umywalka, a nad nią równie szerokie lustro oraz drugie zajmujące całą wysokość jednej ze ścian. Były tam też oczywiście muszla klozetowa, bidet i inne takie, ale kogo to obchodzi. Odprawili my gościa, który nas prowadził i zajęliśmy się własnymi sprawami. Paula wyjęła z torby jakąś książkę, a ja poszedłem obejrzeć prom. Podróż miała trwać trzy doby, ponieważ z Gdańska statek płyną do Rygi, a dopiero później do Sztokholmu. Zanim jeszcze ruszyliśmy, znalazłem bar i sklep, potem poszedłem ogarnąć, gdzie jest jadalnia, a wracając zahaczyłem o salę balową, w której miało się coś dziać ostatniej nocy naszej podróży. Wróciłem do pokoju i otworzył drzwi do pokoju, w którym spodziewałem się zobaczyć Paulę. Jej tam jednak nie było. Na ...
    ... jednym z łóżek leżały jej rzeczy, więc ja walnąłem się na drugim. Zamknąłem oczy, jednak po chwili delikatnie otworzyłem jedno z nich i zacząłem przyglądać się rzeczom Pauli. Jej torba, jakaś chustka i półotwarta walizka. Zaintrygowało mnie to, co zobaczyłem w jej wnętrzu. Wstałem, rozpiłem suwak bagażu do końca i odchyliłem klapę. Spomiędzy ubrań, które Paula wzięła na pokład wystawał długi czarny gumowy penis. Wyciągnąłem go z walizki, przyznam, że wtedy po raz pierwszy w życiu miałem w ręku zabawkę erotyczną. Kiedy zamierzałem go odłożyć usłyszałem dźwięk informujący o zbliżeniu karty magnetycznej do czytnika, a chwilę później drzwi się otworzyły i do kabiny weszła Paula. Szybko zorientowała się co się dzieje, wyrwała mi swojego partnera z ręki i zamknęła w walizce, a potem opieprzyła, że co ja sobie myślę, że mogę pod jej nieobecność grzebać jej w rzeczach. Było mi w sumie strasznie głupio, ale jej też było na pewno i to mnie uspokajało, że nie tylko mi jest wstyd. Paula wyszła trzaskając drzwiami. Później nie widziałem jej ani w jadalni w trakcie obiadu, czy późniejszej kolacji (zajebisty szwedzki stół), ani na górnym pokładzie, gdzie spędziłem większość dnia. Kiedy wieczorem wróciłem do kajuty, drzwi od łazienki były zamknięte, a zza nich dochodził szum prysznica. Korciło mnie, żeby sprawdzić, czy czarny kumpel Pauliny jest w walizce, czy towarzyszy jej w łazience pod prysznicem. Bałem się jednak powtórki wydarzeń z przedpołudnia. Kiedy wreszcie zwolniła łazienkę przez ...
«1234...»