1. Przepustka Jack


    Data: 18.02.2024, Kategorie: Hardcore, Lesbijki Humor, Autor: FantasyPLStories

    ... o swoje nasienie. Później kolej nadeszła na dwie penetrujące jej
    
    usta, wypełniając, a nawet nieco przelewając zawartość kubeczka. Następnie kazały
    
    jej to wypić. Próbowała się wycofać, ale masywne nogi zagrodziły drogę ucieczki.
    
    Złapała kubek i wstała o własnych siłach. Dopiero pierwszy raz odkąd zabawiają
    
    się z nią najemniczki. Przyjrzała się spermie asari. Wyglądała podobnie do
    
    ludzkiej, ale była słodsza, a kolory był jasnoniebieski z mocno ciemnymi
    
    niebieskimi grudkami. Zaczęła pić, grupa ją dopingowała. Wyżłopała do dna,
    
    bekając gdy skończyła.
    
    -Słuchajcie, było fajnie, ale ja hmmhmghh....
    
    Nie mogła skończyć zdania bro przywódczyni wepchnęła kutasa do jej gardła i
    
    brutalnie zaczęła pieprzyć twarz. Reszta dziewczyn była już wyczerpana, ale ona
    
    wciąż miała siłę na ten ostatni raz. Jack nie mogła oddychać przez łuskowatą
    
    niebieską miednicę która obijała jej twarz. Zaczęła się dławić i dusić jak nigdy
    
    przedtem. Nie mogąc nic poradzić na to co się działo zaczęła pieścić swoja cipkę.
    
    Parę chwil później obie doszły w tym samym momencie. Jack zdążyła połknąć pokaźny
    
    spust i padła na podłogę nieprzytomna. Averia przywołała barmankę.
    
    -Umieść ją w naszym pokoju gościnnym i przekaż jej tą notkę. Powinnaś wiedzieć
    
    co robić, prawda?
    
    -Oczywiście panie Averio. Wszystkiego dopilnuję osobiście.
    
    -I tak ma być - odchodząc klepnęła ją w tyłek.
    
    Barmanka przywołała jednego z ochroniarzy i wnieśli Jack na piętro, gdzie
    
    znajdowały się pokoje. Ułożyli ją na dość marnym łóżku i wyszli zostawiając na
    
    stojącym obok kredensie notkę od Averii. Jack obudziła się dopiero następnego
    
    ranka. Wciąż lekko oszołomiona przeczytała notkę.
    
    "Musisz wpadać tu częściej kochana, póki co się tylko zapoznałyśmy. Przybywamy
    
    na Omegę co dwa tygodnie, ty też musisz. Pozdrawia cię cała załoga - Averia"
    
    Jack głośno się roześmiała, takiej przyjemności nie potrafiła sobie odmówić.
    
    -Możecie być pewne, że się tu zjawię. I to nie raz!
«1234»