Dominacja nad jeziorem
Data: 24.02.2024,
Kategorie:
Brunetki,
Fetysz
Wielkie Cycki,
Zabawki
Miejsca Publiczne,
Autor: PatrykP
... nie wystawiła albo nie schowała się w trawie. Tylko co by jej z tego przyszło?
Wreszcie usłyszałem jakiś dźwięk i obróciłem się w jego kierunku. Szła w moją stronę w niebieskiej sukience z torbą i kocem.
- Cześć - Przywitałem ją nieśmiało.
- Cześć. Fajnie że przyszedłeś. - Odparła wesoło.
- Ty wiesz kim jestem, ale ja nie wiem jak się nazywasz - Powiedziałem.
- Nazwisko znasz - Zawiesiła głos. Domyśliłem się że takie samo jak moja nauczycielka. - A na imię mam Klaudia - Zakończyła pogodnie.
Położyła koc i zaczęła się rozbierać. Na pierwszy ogień poszły klapki, zaraz potem zrzuciła sukienkę i rozpięła stanik. Patrzyłem jak zahipnotyzowany. Miała duże, sterczące piersi. Nie nabite piłki, ale kształtne spiczaste cycuszki zakończone różowymi sutkami. Zdjęła majtki i wrzuciła je do torby. Cipka była ciemno różowa, lekko odstająca. Ślina napłynęła mi do ust na ten widok.
- Na co czekasz? Rozbieraj się! - Powiedziała władczym tonem. Szybko zrzuciłem koszulkę i spodenki. Nawet nie starałem się ukryć sterczącego penisa. Zmierzyła mnie szybko wzrokiem, chwilę dłużej zatrzymując się na moim przyrodzeniu. Czekałem na jakąś uwagę, ale nic nie powiedziała i położyła się na kocu. Założyła okulary i wydobyła krem do opalania.
Sam też się położyłem i cierpliwie czekałem aż poprosi o posmarowanie pleców.
Wiedza wyniesiona z pornoli okazała się bezużyteczna - posmarowała się sama, dosięgła każdego zakamarka. Patrzyłem oczarowany jak mięśnie pod jej gładką skórą ...
... napinają się przy sięganiu do tyłu, jak piersi tańczą przy szybszych ruchach. Pokaz lepszy od niejednego klubu nocnego. Skończyła i na powrót położyła się na kocu.
Leżeliśmy tak przez kilka minut, aż ptak zaczął mi powoli mięknąć.
Zacząłem się trochę nudzić, gdy nagle Klaudia wstała i przeszła kilka kroków. Śledziłem każdy jej ruch. Kucnęła z rozkraczonymi nogami i palcami rozchyliła wargi sromowe. Przez chwilę nic się nie działo, aż nagle z jej cipki wystrzeliła struga moczu. Przez cały ten czas patrzyła na mnie, a ja skakałem wzrokiem pomiędzy jej krokiem a twarzą. Nie wydawała się w najmniejszym stopniu skrępowana. Kiedy skończyła oparła dłonie za plecami i lekko się odchyliła, jeszcze bardziej się eksponując.
- W torbie mam chusteczki nawilżane, wytrzyj mnie.
W torbie miała masę rzeczy, ale akurat chusteczki były na wierzchu. Wziąłem jedną i z penisem kiwającym się na boki podszedłem do niej i delikatnie i powoli wytarłem jej krocze.
- Może idź popływać, co? Zaraz ci chyba eksploduje.
- Dobry pomysł. - Wyrzuciłem zużytą chusteczkę i wszedłem do jeziora. Woda była bardzo przyjemna, ciepła przy powierzchni. Rozluźniłem się i pływałem dłuższą chwilę. Miałem nadzieję że Klaudia do mnie dołączy, ale siedziała na kocu i grzebała w torbie. W końcu wyszedłem z wody i ruszyłem w stronę koców. Klaudia leżała na plecach, podpierając się na łokciach, z jedną nogą zgiętą w kolanie. Kiedy podszedłem bliżej zobaczyłem że ma między nogami gładkie, czerwone dildo. Nie było ...