1. Jak zaliczyłem romans ze szwagierką


    Data: 28.10.2019, Kategorie: Anal Tabu, Autor: bezsekretow

    ... wtedy wciągnęła już 2gą kreskę po czym jej się faza wkręciła. Zaczęła narzekać na męża, że jej nie stara się, że, ona jest więcej warta i że jakby nie dzieci to by znalazła sobie dzianego sponsora który by jej kupował, co tylko zechce a szwagier nie dość że nie zaradny w życiu to i kiepski w łóżku i jej zaspokaja przez co musi przeważnie kończyć wibratorem itp.
    
    Ja będą już też trochę podkręcony starałem się opanować jednocześnie wyobrażając sobie ją z dildem.
    
    Krytycznym dla mnie był moment kiedy, zaczęła gadać, że zazdrości Baśce (mojej żonie) i że ona wie jakiego mam kutasa bo widziała nasze zdjęcia w telefonie żony. Aż w końcu rzuciła wprost, że chciała by go zobaczyć i sprawdzić czy jest naprawdę duży czy tylko z takiej perspektywy zdjęcia były robione i to złudzenie. Mój kutas choć nie jest jakiś monstrum i ma około 18 cm to nigdy nie przywiązywałem większego znaczenia do rozmiaru bo uważałem, że nie rozmiar ważny a to technika i wyczucie kobiety.
    
    Dałem się namówić i wyciągnąłem go ze spodni a, że wiadomo jak kutasy ...
    ... reagują na koks to pomimo podniecenia nie stał ale za to był napompowany do blisko maksymalnego rozmiaru. Zaczęła się droczyć, że co on taki smutny wisi rzucając cwaniacko, że by go w 5 min do pionu postawiła.
    
    Wyobrażenie mojego kutasa w jej buzi i świadomość jej napalenia a także to, że nie rzadko o niej fantazjowałem przeczuwając jej puszczalski charakter sprawiło, że puściły mi hamulce i wylądowaliśmy w sypialni.
    
    Ruchaliśmy się kilka godzin wciągając kreski. Dawno nie miałem tak napalonej kobiety, która po kilku chwilach ruchania cipki zapragnęła mieć mnie w tyłku i przez resztę zabawy nie wracałem do cipki zajeżdżając jej dupę.
    
    Pod koniec usłyszałem pierwszy raz w życiu "wejdź w moją dupę ostro bez żelu na sucho"!!! niedługo po tym zlałem jej się do tyłka.
    
    Po powrocie mojej musiałem się tłumaczyć co tam mało jest pomalowane ale udało się to zrzucić na słabej jakości farbę, którą musiałem malować 4 razy.
    
    Romans Martą trwał jakieś 2 mc i poza ostrym ruchaniem, zdradziła mi wiele ciekawych sekretów - jak to na fazie. 
«12»