1. Paulina w opresji #1


    Data: 11.03.2024, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Anal Autor: Dzban

    ... fiutem w twarz.
    
    – Nie negocjuj, dziwko, dobrze ci radzę. Jeśli dobrze się spiszesz, to będziemy łagodni.
    
    Wystraszona Paulina wzięła się do roboty.
    
    Ssała i śliniła ich kutasy z wielkim zaangażowaniem. Wyszła z założenia, że lepiej obciągnąć, niż dać się wygrzmocić w pozostałe dziury. Szybkie wydojenie powinno załatwić sprawę. Napastnicy ocierali oślinione chuje o jej twarz oraz ramiona, a nawet włosy. Po wszystkim Paulina miała wyglądać jak wykorzystana szmata. „Dobrze, że zbliża się wieczór” – pomyślała wsadzając sobie fiuta do gardła. „Nikt nie zauważy, że mam sklejone spermą i śliną włosy”. Tymczasem chłopcy zbliżali się do finału. Przyspieszali ruchy, zaczęli być agresywniejsi. Pomiatali nią jak najgorszą dziwką. Dziewczyna czuła, że puchnie jej twarz od uderzeń nabrzmiałymi fiutami, ale nie przestawała lizać jaj. Za chwilę jej udręka się skończy.
    
    Drąg nie zamierzał jednak oddawać jej decyzji o swoim spuście. Złapał ją za włosy, wpakował chuja do jej ust i zaczął dymać jak pizdę. Paulina dławiła się od uderzeń kutasa w podniebienie, ale nie oponowała zbyt mocno.
    
    – Dobrze wyćwiczona kurewka – pochwalił ją. – Widać że z niejednego fiuta spijała.
    
    Nie minął się z prawdą, choć dotychczasowe zbliżenia były dla Pauliny znacznie przyjemniejsze. Gwałcił ją oralnie jeszcze przez chwilę. W końcu wyciągnął pałę i kazał jej strzepać aż do końca. Faktycznie mieli pełne jaja. Drąg spuszczał się długo, przy akompaniamencie wyzwisk.
    
    – Bierz wszystko, szmato! Tylko do ...
    ... tego się nadajesz, dziwko. Patrzcie, jak umalowałem jej ryj.
    
    Pozostali dwaj tak się podniecili, że szybko zrzucili balast z jaj prosto na twarz Pauliny. Również nie szczędzili jej „komplementów”. Dziewczyna miała całą zalaną buźkę. Sperma ściekała na jej dekolt. Zabrudziła też ubrania. Wyglądała żałośnie i tak się czuła, choć niektórym widok bardzo by się spodobał.
    
    Paulina odetchnęła z ulgą. Było już po wszystkim. Ten Trzeci jeszcze tylko wycierał kutasa o jej włosy. Pozostali zapinali rozporki. Zaryzykowała podniesienie się z kolan.
    
    – A dokąd to? – zainteresował się Pan Nikt. – Chcesz wrócić do domu w tym stanie? Nie wolisz się ogarnąć?
    
    Dziewczyna była bliska płaczu. Chciała uniknąć dalszego upokorzenia. Dlatego lekkie pchnięcie w plecy wprawiło ją w ruch. Zaprowadzili ją do starej i zniszczonej bramy, stamtąd udali się na podwórze, aż w końcu przeszli przez drzwi z wyrwaną klamką. Dwa piętra wyżej znajdowało się mieszkanie, do którego ją wepchnęli. Było ledwo umeblowane: w salonie stała kanapa i stolik pod telewizor, ale bez odbiornika, a także trzy zatęchłe materace. Po przekroczeniu progu Paulina natychmiast skierowała się do łazienki.
    
    W pomieszczeniu nie było jednak bieżącej wody. Nie było nawet światła, przez co ledwo odnalazła niedziałający kran. Zrozumiała, że trafiła do czegoś na kształt skłotu. Korzystając z okazji, że jej oprawcy zajęli się zapalaniem lampek na baterię w salonie, ukradkiem prześlizgnęła się do drzwi wyjściowych. Były jednak zamknięte ...