1. Bo na działkach... (cz.7, rozdz. 2


    Data: 31.03.2024, Kategorie: Dojrzałe Sex grupowy Autor: xray51

    ... z cipki Moniki. d**gą ręką nakierowałem kutasa na jej łechtaczkę masując nim mocno po niej. Monika wyginała się w łuk, jej uda drżały i wiedziałem, że za chwilę będzie miała orgazm. Rzeczywiście. Spazmatycznie podskakujące jej pośladki wskazywały na to, że właśnie go ma. Wepchnąłem penisa w nią aż do samego końca. Rozległ się stłumiony przez pocałunki Kamili okrzyk. Monika drżała jak w febrze. Kutas sterczał mi nadal niespełniony. Pomyślałem sobie – wcześniej Monika dostała porcję mojego nasienia, a może teraz dać ją Kamili? Od pomysłu do realizacji upłynęła tylko chwilka. Podniosłem się z klęczek i z grubsza tylko przymierzając dotknąłem kutasem rozwartą do granic możliwości szparkę Kamili. Drgnęła, lecz nie cofnęła wypiętego w moją stronę tyłka. Wręcz przeciwnie – wypięła się jeszcze bardziej. Pchnąłem. W nią także wszedłem bez oporów. Ona także była mocno podniecona i gotowa na spółkowanie. Słyszałem jak moje jądra uderzają o jej wargi sromowe z charakterystycznym klaskaniem.
    
    Monika tymczasem wysunęła spod wypiętej i bzykanej Kamili. Ale tylko zmieniła kierunek i jej głowa zniknęła pod brzuchem Kamili. Poczułem na jądrach oddech Moniki… a po chwili i jej język, który rozpoczął ich pieszczoty. Lizała je, czasami zasysała jedno jądro. Tyle podniet naraz… moje zmysły i chuć dawały o sobie znać i czułem zbliżający się wytrysk. Przyspieszyłem lekko tempo. Widziałem, że głowa Kamili także znalazła się między udami Moniki, a charakterystyczne ruchy głową świadczyły, że Kamila ...
    ... liże cipkę swojej matki. Ich pomrukiwania z rozkoszy dały się słyszeć co chwilkę. Taka atmosfera i odgłosy, pełne erotyzmu, sprawiły, że nowa porcja mojej spermy uderzyła o ścianki cipki Kamili. Nie przestawałem dalej zagłębiać się w nią, pompując co rusz nową porcyjkę męskiej śmietanki. Wreszcie znieruchomiałem przywierając jak najściślej swoim łonem do jej pośladków, słysząc, że i ona wzbiła się na kobiece wyżyny podniecenia i drżała całym ciałem. Powoli zacząłem wycofywać się z niej. Czułem, jak w ślad za opuszczającym jej przyjazną, gorącą, wilgotną cipkę kutasem zaczyna wypływać z niej mój męski dar.
    
    Wycofałem się całkowicie i cofnąłem się o krok. Patrzyłem. Monika z głową między udami Kamili pieczołowicie wylizywała jej szparkę, powodując u niej ciągłe drżenia ciała. Kamila powoli zaczęła prostować swoje ciało… a im bardziej prostowała, tym więcej soków wypływało z niej. Monika z szeroko rozwartymi ustami czekała na skapujące wprost w nie krople. Kamila uniosła wysoko w górę ręce przeciągając się lubieżnie, a potem powiedziała:
    
    – To był prawdziwy seks, a nie bezduszne pieprzenie mnie, jak to miało miejsce wcześniej… i chyba polubię takie miłosne igraszki.
    
    – A nie mówiłam – odezwała się spomiędzy jej ud Monika – on potrafi dać radość i przyjemność kobiecie… no i jest taki delikatny a jednocześnie męski…
    
    – Masz rację, mamo – przytaknęła Kamila. – Chyba ci go odbiję – zażartowała.
    
    – Ani mi się waż – sapnęła Monika. – Ja go znalazła i mam pierwszeństwo!
    
    – ...
«1234...»