Gospodarstwo cz3
Data: 08.04.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Podglądanie
Sex grupowy
Autor: Jerzyk_50
... nadchodzącym lecie, było upalnie temperatura sięgała blisko 30stopni, a słońce prażyło jakby było lato w pełni. Pracy było sporo jak to na gospodarstwie, ale dzięki kuzynowi szybko uporaliśmy się z wszystkimi zadaniami i tak czekał nas już tylko popołudniowy odpoczynek, po obiedzie. Irek zgodnie z tradycja poszedł na noc do kolegi ze wsi, dzięki czemu my i jego rodzice mieliśmy swobodę. Około 18tej przyjechał wujek Jacek z ciocią Ewą,: - Ale dziś ukrop, gorąco że hej. Chyba ta naszą imprezkę trzeba przenieść na zewnątrz bo w domu to się ugotujemy, powiedział - Właściwie masz racje, tylko czy nasze panie się zgodzą na to- odparł mu wujek Tymoteusz - Zgodzą się zgodzą, seks na świeżym powietrzu pod gwieździstym niebem, to co innego niż w przepoconej sypialni, wśród odoru spermy i alkoholu - prawda młodzieńcze Patrzyłem na niego znów robiąc pewnie jakaś głupia minę, ledwo zdążyliśmy z Adrianem wydoić wszystkie krowy a tu takie pytania. - A, zapomniałem. Dowiesz się a właściwie przeżyjesz to jeśli będziesz chciał. I co ty na to Ewka - Mi pasuje tylko czy reszcie pań będzie to pasowało. - Cześć ciociu, o czym tu tak dyskutujecie. - Zawsze o tym samym, Bożenko. O seksie, tym razem może zabawimy się na łonie natury - odparł Jacek - Świetny pomysł, tylko czy później nie będzie nam zimno - Bez obaw, rozpalimy ognisko i będzie dobrze, a jeśli nie to wtedy przeniesiemy się do domu ..Odparł wujek Jacek Tak jak mówili tak też zrobili, ognisko rozpalili w ogrodzie otoczonym ze wszystkich ...
... stron żywopłotem, było to miejsce ustronne praktycznie niedostępne z żadnej strony, aby coś zobaczyć trzeba było przejść przez całe podwórko i udać się za garaż. Tradycyjnie pijało się tam kawę i robiło grilla ale dziś miało służyć innym celom. - A wy chłopaki na co czekacie, już pod prysznice bo jedzie od was chlewem - powiedziała ciocia Ewa - po czym razem z nami poszła pomóc cioci Iwonie i Bożence w przygotowaniu jedzenia. Panowie przygotowali napoje ale zważywszy na upał było to chłodne piwo. Czułem się nieswojo biorąc prysznic, Adrian wszedł tam razem ze mną i teraz czułem jego wzrok na sobie, byłem pewien że gapi się na mój tyłek i kutasa kiedy go myłem, wychodząc widziałem jego uśmiech. Teraz ja patrzyłem na niego, jego ciało nie było umięśnione choćby w takim stopniu jak moje, raczej było to normalne ciało faceta który nie ćwiczy, patrzyłem na jego kutasa i mimo słów Bożenki o jego rozmiarze również nie czułem się tym zażenowany widząc że są podobnych rozmiarów. Oboje poszliśmy do swoich pokoi by po chwili z nich wyjść i pójść do kuchni. Tam ludzie uwijali się bardzo szybko, ciocia Ewa wyszła niosąc kiełbasy zostawiając w środku ciocię, Bożenkę i Daniela który zjawił się pod naszą nieobecność. -Cześć, przywitałem go nie wiedząc co robić - Witam, dobrze że jesteś Sam zastanawiałem się co robić, Bożenka razem z Danielem i Adrianem zabrali z kuchni resztę rzeczy i ruszyli do ogrodu zostawiając mnie z Iwoną. - Co tak stoisz, nie idziesz z nimi - powiedziała - No, nie wiem ...