Gospodarstwo cz3
Data: 08.04.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Podglądanie
Sex grupowy
Autor: Jerzyk_50
... jak ja od święta. - Chodzi ci o to, a ja myślałem że o pogodę i krajobraz...hi hi Oboje wybuchliśmy głośnym śmiechem, dołączyła do nas Bożenka która przyniosła każdemu po piwku. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, a kiedy piwo się skończyło kuzynka ciągnąc Adriana za rękę zniknęła z nim w swoim pokoju na całą noc. Chłopina miał szczęście, wczoraj miał mamę, dziś córkę, nie żałowałem mu wiedząc że jutro jest środa i to do mnie przyjdzie kuzynka. Jedyne co mnie zastanawiało to, jak Bożenka poradzi sobie z nim, ona była drobna, niska 160cm a on to dryblas 190cm, owszem nie był umięśniony jak Daniel, ale to i tak kawał chłopa. Kiedy tak szli obok siebie wyglądali jak nie dobrana para, wysoki blondyn a obok mała, krągła czarnulka kręcąca biodrami, gdybym jej jednak nie znał zaczął bym się bać o nią. Noc znów podsuwała mi erotyczne sny, tym razem na pierwszy plan wysuwał się Adrian i Bożenka, a właściwie to co on z nią robił. W środę wszystkiego się dowiedziałem, również tego że Adrian ma kutasa który jest niczym maczuga, długi i dość gruby, kiedy Bożenka ujeżdżała mnie, wszystko mi opowiedziała co zaszło wczoraj w jej pokoju, dodała że teraz kuzyn zabawia się z jej rodzicami. Po wszystkim, leżeliśmy obok siebie, a ona wyznała mi że nasz kuzynek to niezłe ziółko, i sam się o tym przekonam. Wierzyłem w jej słowa, ale co miała na myśli dowiedziałem się dopiero w sobotę, w czwartek znów kuzyn korzystał z ciała kuzynki, miał zdrowie żeby tak codziennie z inną. Nie wątpiłem ...
... również w to, że w poprzedni weekend zabawił się z obiektem moich najdzikszych fantazji, mimo tego nie zazdrościłem mu. Był zbyt sympatyczną osobą by czegoś mu zazdrościć, każdego dnia rozweselał wszystkich, prawdziwa dusza towarzystwa, czuł się wśród ludzi jak ryba w wodzie. Dla mnie prawdziwą niespodzianką były odwiedziny Iwony w piątkowy wieczór, przyszła do mnie jakby nic, zostając na całą noc. Kochaliśmy się dwa razy dochodząc do spełnienia, leżąc po d**gim razie zapytałem: - Dlaczego, przyszłaś do mnie? - Jak to dlaczego, przecież jest piątek. Skoro Bożenka może przychodzić co środę to ja postanowiłam wybrać sobie piątek. - Cudownie - odpowiedziałem - Też tak myślę, z tym że nie zawsze będę sama Uśmiech na jej twarzy mówił wszystko.... - Ok, nie musisz przychodzić sama, zrobisz jak będziesz chciała - Wiem, ale dziś zostawiłam ich samych - Z Bożenką ??// - Bożenka jest dziś u Daniela, a oni lubią takie zabawy... - Jakie zabawy, ( musiałem wyglądać jak jakiś bałwan zadając to pytanie, gdyż ciocia śmiała się aż łzy płynęły jej z oczu) - Oj, Robert musisz jeszcze wiele się nauczyć, kiedyś zrozumiesz, ale teraz pora iść spać jutro czeka nas cudowny wieczór, będziemy mieli gości... - Jakich gości- zapytałem - Śpi już, wszystkiego dowiesz się jutro wieczorem Przytuleni w pozycji na łyżeczkę poszliśmy spać, chociaż moje myśli wędrowały od sypialni wujostwa, do przeżyć jakie przed chwila były moim i Iwony udziałem. Sobota była ostatnim dniem maja, ale pogoda przypominała już o ...