Na plaży (prawie true story)
Data: 10.04.2024,
Kategorie:
Anal
Pierwszy raz
Hardcore,
Autor: sasanka1988
Opowiadanko bazujące na jednej wakacyjnej znajomości sprzed kilku lat. Miejsce akcji Mielno-Unieście. Pierwszy raz w życiu postanowiłam się wybrać na plażę dla nagusów. Ogólnie ta znajomość ukształtowała moje późniejsze preferencje seksualne.
- Podoba Ci się??
- Nie wiem jak coś takiego może się podobać.
- Widać po Tobie, że jednak ci się podoba.
- Tzn. co widać??
- Pomyślmy, sutki Ci bardziej sterczą niż jeszcze kwadrans temu. Rumieniec na dekolcie i cyckach, którego jeszcze chwilę temu nie było. No i sam fakt jak rozłożyłaś uda, w taki sposób cipy oglądam tylko u dziewczyn, które zaraz zerznę. Do tego jesteś rozwarta i gotowa. Sok aż Ci na ręczniku plamę zrobił.
- Nie wiem co powiedzieć. - czuję, że robię się czerwona jak burak na twarzy. Przysuwa się bliżej. Widzę, że i on się podniecił. Kutas sterczy jak drąg, skóra się zsunęła i odsłoniła tępo zakończoną główkę. Czuję, że chcę go mieć w sobie.
- Nie uciekasz, to też o czymś świadczy. - siega ręką i jego palce wsuwają się we mnie. Po chwili, zaczynam cicho jęczeć, gdy szybko i stanowczo zaczyna masować moje łono i łechtaczkę. Wkłada głebiej i po chwili zaciskam mocno usta aby tylko nie krzyczeć, gdy gwałci mnie palcami. Wbijam palce w piach, wyginam plecy i pierwszy raz w zyciu mężczyzna doprowadza mnie do orgazmu. Wyjmuje ze mnie mokrą dłoń i wyciera mój śluz o moją pierś. Spanikowana się rozglądam po plaży ale nikt chyba nie widział co się stało.
- Jesteś czerwona jak burak. Twój pierwszy ...
... orgazm??
- Tak.
- Ale nie jesteś dziewicą?
- Od roku nie.
- Masz chłopaka??
- Nie.
- A kiedy ostatnio miałaś w sobie kutasa?
- Z pół roku temu.
Chwyta mnie za dłoń i podnosi.
- To musisz być wyposzczona.
Nic nie odpowiadam. Tylko patrzę na jego sztywny pal. Widzi to i ciągnie mnie za sobą w stronę wydm i krzaków. Nic sobie nie robi z potężnej erekcji. Nikt nas nie widzi, zasługa rozłożenia się na uboczu. Po chwili znikamy w gęstych krzakach, zamiast gorącego piasku czuję pod stopami zimną trawę.
- Masz przerwatywę??, - pytam.
- Nie, nie używam.
- Czemu, jak to robisz??
- Zostawiam ten problem kobietom. Nie kiszę ogóra w gumie.
- Ale ja nie jestem zabezpieczona.
- No to co teraz zrobimy?? Jak się nie spuszczę, to mi długo bedzie trzymać wzwód.
- Nie wiem.
- Mam pomysł. Przecież masz dziurę, którą można ładować bez obaw o ciążę.
- Znaczy w dupę??
- Chciałabyś?
Moje odruchowe spojrzenie na jego pałkę zdradza moje zamiary. Zbliża się do mnie i znowu czuję jego palce w swojej pochwie. Kilka minut i kolejny orgazm. Jestem już jego. Padam na kolana, w wypietym tyłkiem. Wyjmuje dłoń i mokrym palcem rozciera moje soki po odbycie. Wsuwa palec, nawet nie boli.
- Srałaś dzisiaj?
- Z rana.
- świetnie.
Staje za mną, nachyla się. Czuję jak coś sztywnego wodzi po dziurce. Nagle ból i czuję jak coś wchodzi głęboko w mój odbyt. Prawie krzyczę, gdy zrywa mocnym pchnięciem opór mojego odbytu. Głośno wzdycha gdy dociska Swoje ...