1. Sąsiadka


    Data: 11.04.2024, Kategorie: sąsiadka, Mamuśki Autor: Marc

    ... bawełnianych spodni, gdy próbowałem wsunąć moją dłoń w jej majtki, szybko złapała mnie za rękę i odsunęła ją.
    
    - Nie rób tego. Mam okres. - zdecydowanie powiedziała. - No to jak, pokażesz mi wreszcie co tam masz?
    
    Na moją reakcję nie trzeba było długo czekać. Upewniłem się, że nikt nie jest w stanie nas zobaczyć i zsunąłem moje dżinsy. Z dumą pokazałem jej swojego wyjątkowo prężnie sterczącego członka. Pani Renata przykucnęła przede mną, oburącz złapała mojego rumaka i rytmicznie zaczęła go pieścić. W chwilę po tym zbliżyła swoje drobne usta i końcem języczka delikatnie polizała mojego "małego". Czułem, że zaraz wybuchnę. Przysunąłem lekko moje biodra tak, że czubek mojego rumaka znalazł się w jej ustach. Gdy sąsiadka poczuła, że już dłużej nie wytrzymam wyjęła go ze swoich ust i wtedy wytrysnąłem jej prosto w twarz. Moje nasienie znajdowało się teraz wszędzie, na jej ustach, we włosach a część kapała z jej ślicznej bródki.
    
    Pani Renata niezręcznie wytarła ręką twarz i przygładziła niepoprawnie sterczące włosy.
    
    - No i jak, podobało się. - trochę cynicznie zapytała.
    
    Tak naprawdę to nie wiedziałem co jej odpowiedzieć. Było oczywiście fantastycznie ale muszę przyznać prawdę, miałem ochotę na coś więcej. Pani Renata nie dawała mi jednak dojść do słowa.
    
    - Wpadnij do mnie kiedyś to dokończymy. - powiedziała sąsiadka i pozbierała swoje rozsypane zakupy. Wysiadła na swoim piętrze i pomachała mi na pożegnanie. Niestety do tej pory nie dokończyliśmy tego co wtedy się zaczęło. Nie miałem odwagi odwiedzić jej w jej własnym mieszkaniu gdzie przecież w każdej chwili mógł wpaść jej mąż lub dzieci. Później poznałem Monikę, z którą teraz chodzę i nie muszę szukać zadowolenia poza jej ramionami.
    
    Z panią Renatą gdy czasami tylko spotykamy się przed naszym blokiem, wymieniamy wtedy znaczące spojrzenia i idziemy każde w swoją stronę. Chyba wie, że teraz ktoś inny zajmuje jej miejsce. A i w jej małżeństwie podobno lepiej się wiedzie.
«12»