1. Amelia


    Data: 25.04.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: _Bugiardo_

    Od razu dało się wyczuć napięcie między nimi. Choć siedzieli w sali wypełnionej ludźmi mieli wrażenie, jakby byli tu tylko we dwoje. Gwar rozmów zagłuszał ich przyspieszone oddechy, a jedyne światło, jakie dawał ekran z wyświetloną prezentacją, idealnie maskowało ich zaczerwienione z podniecenia ciała. Po mężczyźnie nie było widać tak emocji, ponieważ doskonale je maskował. Siedział wygodnie w fotelu, co jakiś czas poprawiając krawat, bądź mankiety białej koszuli. Patrząc na niego nikomu nie przyszło na myśl, ze ten mężczyzna ma stwardniałego z podniecenia penisa, który niemo błaga o zaspokojenie. Mimika jego twarzy nie zdradzała wiele, natomiast oczy błyszczały, gdy patrzył w jej stronę. To wszystko jednak teraz nie mogło zamieszać mu w głowie. Był profesjonalistą, zdawał sobie sprawę z tego, ze jest w pracy, przyszedł tu wypełnić swoje obowiązki, a przyjemności... To zostawi sobie na później. Kobieta natomiast miała zaczerwienione policzki, jej dłonie drżały, a uczucie między nogami nie pozwalało jej utrzymać spokój nie złączonych nóg. Mówiąc, że była mokra, to mało powiedziane. Po udach sączyły się jej soki podniecenia, które przemoczyły jej już cieniutką, koronkową bieliznę, a teraz strużką znaczyły ślad na jej udach. Obawiała się, że ktoś wyczuje ten charakterystyczny zapach, ale nie miała czasu o tym myśleć, gdyż z zamyślenia wyrwał ją poważny ton prezesa, który uznał konferencję za skończoną. Już po chwili kilkunastu mężczyzn podniosło się z miejsc, gwar rozmów stał ...
    ... się jeszcze głośniejszy, a zapachy perfum, potu i kawy mieszały się ze sobą. Kobieta wstała, zmieszana swoim roztargnieniem, poprawiła dopasowaną sukienkę i złapała za pasek torby. Nie potrafiła się powstrzymać, by jeszcze raz nie odszukać wzrokiem tajemniczego mężczyzny, ale nie mogła go znaleźć w tłumie. Nie chcąc przyciągać zbędnej uwagi, zebrała wszystkie swoje dokumenty, potrzebne do spisania raportu dla przełożonego i już miała zrobić krok w stronę drzwi wyjściowych, gdy poczuła zimną dłoń na swoim ramieniu, a chwilę później napierającego penisa na dół jej pleców. W jednej chwili ogarnęło ją uczucie przerażenia, niepewności i cholernie mocnego podniecenia. Prawie upadła, ale silne ramię podtrzymało ją w pasie i już wiedziała, kto za nią stoi. Ciche jęknięcie wyleciało z jej ust, gdy poczuła ruch zniecierpliwionego penisa przez spodnie mężczyzny.- Nie odwracaj się i nic nie mów. Nie chcemy, by ktoś zniszczył tak piękną chwilę. - usłyszała jego przyjemny, niski ton głosu i posłusznie wykonała polecenie.Chwilę później już szli korytarzem, prowadzącym do części budynku, której nie znała. Domyślała się, że mijane pomieszczenia są pomieszczeniami służbowymi, albo należą do osób z najwyższych stanowisk. Myśl o tym, co może ją czekać, nakręcała ją jeszcze bardziej. Ta niepewność, podekscytowanie i podniecenie stanowiły mieszankę wybuchową. Pragnęła tylko jednego - seksu z mężczyzną, który rozpalił ją spojrzeniem.- Wejdź tu, ja coś załatwię. Nigdzie nie wychodź, znajdę Cię tak, ...
«123»