-
Karolina. 18.
Data: 28.04.2024, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---
Jola była przerażona, że muszę znowu jechać do Niemiec... - Zostań chociaż do świąt... przecież to jest zaraz.. - Masz rację.. po świętach... Polatałam po fajne prezenty... a klienci to na zawołanie szaleli... Jednego dnia miałam 6, d**giego 5... ledwo chodziłam... Dobrze, że środowy był wyrozumiały. Po kontrakcie miałam chody... Za to czwartkowy przyszedł z kolegą.. - Chcemy wziąć Cię we dwóch... na zmianę... - Panowie, jestem do dyspozycji... Dupa mnie bolała, bo zobaczyli, że mogą... płacili, to co... Kazali mi się rozebrać... potem miałam rozebrać ich... Robiłam to powoli... z uśmiechem... Aż cmokali... Ten d**gi miał fajną pałę... szkoda, że taka duża na mój obolały tyłeczek, ale przynajmniej zrobi mi dobrze... - Chcecie iść pod prysznic ? - Ja się napiję... - A ja chętnie... To był ten d**gi... Wzięłam go za rękę i pociągnęłam... I od razu wzięliśmy się do roboty... Ręką waliłam mu, a on drażnił mi łechtaczkę... Po spokojnej środzie było ok... więc dość szybko się u mnie zaczęło. Gdy raz za mocno nacisnął to aż mnie zgięło... - Co jest ? - Jak to co... podniecam się... a powinieneś ty... - Lubię suczki, które płyną... - Ja czasami leję, że całe łóżko jet mokre... - A od czego to zależy... ? - Najbardziej od takich maszyn jak twoja... Kleknęłam i próbowałam wziąć... Słabo... bo stał już mocno... dosłownie jak hydrant wzięty do buzi... - Daleko nie włożysz... Kurwa... ja ...
... nie włożę ? Włożyłam całe serce i całą buzię... ale naprawdę, daleko nie wszedł... - Dobra jesteś, żadna tyle nie połknęła... - Odwróć się, nadrobię czymś innym... Język poszedł na dziurkę, a ręką waliłam... - Zajebista jesteś... prawdziwy rarytas... To ja wiem, zjawiskowa i mocno pojebana... Język świdrował, a ten się kręcił... - Kurwa... Przestałam... - Co książę... dojedziesz za szybko... ? - Daj spokój... za dobra jesteś... teraz ja... Podciągnął mnie do góry, odwrócił i sam się wpił w mój tyłeczek... - O.. to będzie dobre.. bo już sama się lekko nakręciłam... Jego paluszki zagłębiały się w cipce... a język... dochodził aż do głowy... Zaparłam się o ścianę. ciepła woda leciała też robiła swoje... Naprężyłam nogi... dobrze mi... Jak pomyślałam, że ta pała będzie w mojej dupie... w tej, co teraz liże... to już szłam po cienkiej linie... Dłonią chwyciłam jego palce i wcisnęłam głębiej... Razem z nim zaczęłam drażnić cipę... Jest dobrze... ja nie muszę się ograniczać... mogę wielokrotnie... Dotknęłam piersi, brodawki... masowałam skórę dookoła... ale jestem wrażliwa... Cholera... dotknął d**gą ręką mój brzuch... !!! Nadszedł... orgazm jak z armaty... Jak to mnie bierze... za brzuch... Nie wiem... dlaczego... ? Ale wcisnęłam prawie jego całą dłoń w pizdę... A ten pieprzony język... nadal wirował... d**gi prawie mnie rozerwał... Chyba popuściłam... - Ale jesteś mokra... pełna śluzu... kocham ...