Zabawka cz. 4
Data: 30.04.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Ian Doe
... pizdę. Jęknęła z ulgą, gdy dobija do końca. Okrężnymi ruchami masuję jej kakaowe oczko. Chcę je wszystkie zerżnąć tej nocy w ciaśniejszy otwór. Palcami drugiej próbuję się dobrać do osłoniętej cipki blondyny. Jest to ciężkie zadanie, dostępu broni napięty materiał sukni. Wobec tego jeżdżę dłonią po jej brzuchu, koncentrując się na pępku. Ciężki oddech przechodzi w ciche jęki, ale mimo to nie odrywa wzroku od Ani. Podskakująca na moim penisie Aga chyba zaraz dojdzie, czuję skurcze jej pochwy. Niechętnie odrywam usta od pogryzionej szyi Karoliny i zdecydowanym tonem mówię do Agi:
- Przestań, bo zaraz dojdziesz - patrzy na mnie bezrozumnie, ale zatrzymuje biodra.
- Chcę, żebyśmy wszyscy dzisiaj się spuszczali na Anię. Ma być pokryta w sokach i spermie od stóp do głów, zrozumiano? - niemal warczę.
Kiwa energicznie głową, Karolina wydaje z siebie ciche potwierdzenie. Ania patrzy na mnie z wdzięcznością.
- Co suko patrzysz? Prowadź do największego łóżka! - mówię do niej.
Zdezorientowana, idzie lekko się chwiejąc.
- Kurwa, nie tak! - wydzieram się - Na kolanach, suko!
- Tak, mój panie! - krzyczy podniecona i opada na kolana.
Kręci zmysłowo tyłeczkiem, wygina się przy każdym kroku. Zapatrzony na kołyszący tyłeczek czuję, jak na plecy wskakuje mi sąsiadka. Szybko łapię równowagę i wciąż z kutasem wewnątrz Agi idę w ślad za Anią. Co chwilę obraca się z wywieszonym językiem, żeby upewnić się, że na pewno podążam jej śladem. Nawet gdybym stracił ją z oczu, mokry ...
... ślad jej soczków skutecznie by mnie do niej doprowadził. Karolina z Agą całują się namiętnie nad moim ramieniem, co chwilę liżąc bok mojej twarzy. W końcu wchodzimy do pokoju zajmowanego przez wielkie łóżko, z wielkim lustrem na ścianie. Na kolanach czeka moja była. Zerkam na elektroniczny zegarek przy łóżku - jeszcze pół godziny będzie trwała jej kara.
- Grzeczna dziewczynka - klepię ją po głowie.
Słyszę zadowolone mruczenie. Zrzucam z siebie obydwie kochanki. Lądują rozkraczone na łóżku. Ruchem głowy wskazuję Ance, że ma się koło nich położyć. Szybko wskakuje na łóżko i rozchyla nogi, pokazując mi swoją czerwoniutką dziurkę. Śluz obficie z niej wypływa na drugie oczko. Żeby zrealizować swój plan, muszę jednak jeszcze chwilę poczekać. A właściwie najpierw zająć się liżącymi się Karoliną i Agą. Dostrzegam, że bileterka próbuje zdjąć z Karoliny suknię, więc biję ją po rękach. Wygląda w niej tak seksownie, że chcę, aby w niej została. Szybko podwijam materiał tak, bym miał swobodny dostęp do gorącej pizdy i wchodzę w nią całą długością. Karolina wydaje z siebie okrzyk. Nad nią pojawia się twarz Agnieszki, która z upodobaniem ją całuje. Języki mlaskają, w cipce czterdziestolatki chlupocze. Przed twarzą mam wypięty tyłeczek rudej, więc przyciągam go do twarzy i rozpoczynam wylizywanie cipki bileterki. Spluwam na nią gęstą śliną, by zaraz podgryzać jej koralik. Czuję jak robi się jeszcze bardziej mokra, więc ustami przenoszę się na jej ciaśniejszy otworek, uprzednio pakując ...