1. Anna


    Data: 02.05.2024, Kategorie: Romantyczne Zdrada nauczycielka, Autor: MOMO

    Jestem Krzysiek. To może wydać się Wam zupełnie banalna historia. Zapisałem się na kurs angielskiego. Znałem doskonale gramatykę tego języka, ale brakowało mi rozmów, dlatego też za namową mojej dziewczyny - Agnieszki postanowiłem podwyższyć swoje kwalifikacje. Firma, w której pracowałem rozwijała się i otwierała na zagraniczną współpracę.
    
    Zanim poznałem Annę, nie szukałem romansu... Byłem szczęśliwym facetem mieszkającym pod jednym dachem ze swoją wieloletnią dziewczyną.
    
    Pani lektor była śliczna. Młoda wysoka długie miedziane włosy spływały swobodnie po jej ramionach, ubrana w obcisłe dżinsy, sportowe płaskie buty i koszule o męskim kroju wyglądała bardzo świeżo i dziewczęco. Prosty strój nie krył atutów jej urody; długie smukłe nogi, zgrabna pupa i kształtne piersi. Przywitała uczestników kursu uśmiechem. Była tak cudownie pozytywna, że wydała mi się zjawiskiem nie z tej ziemi, kimś jedynym w swoim rodzaju.
    
    Zawirowało mi w głowie, ale starałem się myśleć racjonalnie mam przecież kochającą dziewczynę. Mimo tego, po kilku zajęciach postanowiłem czekać na nią przed szkołą. Czułem się jak nastolatek. Gdy mnie zobaczyła wydawała się zaskoczona. Swobodna w trakcie pracy po konwersacjach stawała się nieco spięta i nieprzychylna, jakby chciała szybko skończyć rozmowę i oddalić się w przeciwnym kierunku. Kiedyś jednak udało mi się namówić ją na odwiezienie do domu. W samochodzie rozmawialiśmy o codziennych sprawach, było sympatycznie. Opowiedziałem jej, czym się zajmuję, ...
    ... wspomniałem o Agnieszce. Zaprosiła mnie na górę. Zaparzyła kawę i podała ciastka. Mieszkanie było małe, lecz urządzone ze smakiem. Zbliżyłem się do niej, pod wpływem impulsu przyciągnąłem ją do siebie i obejmując w tali pocałowałem w usta. Z początku odpowiedziała pocałunkiem, ale w chwile po tym odepchnęła mnie i stanowczo poprosiła, żebym wyszedł. Uszanowałem to. Wciąż o niej myślałem, w marzeniach widziałem nas kochających się szybko i mocno na podłodze w jej mieszkaniu. Fascynowała mnie, była stale obecna w moich myślach. Znam wiele ładnych kobiet, ale to właśnie jej pragnąłem i miałem nieodparte wrażenie, że i ona pragnie mnie.
    
    Pierwsza lekcja po tym zdarzeniu napawała mnie obawą, nie wiedziałem jak się zachować. Stwierdziłem, że może lepiej będzie udać, że nic się nie wydarzyło. Anna także przyjęła taką strategię. Traktowała mnie jak zawsze, była uprzejma tak jak wobec innych uczestników kursu, ale mimo sprawnie przeprowadzonych zajęć wyczułem, że nie było jej łatwo. Ukazywała swe perłowe zęby w uśmiechu, ale uciekała przede mną wzrokiem. Po zajęciach jak zawsze dobrze przeprowadzonych i interesujących grupa była rozentuzjazmowana. Ustaliliśmy, że spotkamy się wieczorem na świąteczne grzane piwo. Rzuciłem od niechcenia, że nie mogę przyjść. Wróciłem do domu i w rozmowie z Agą wspomniałem o wieczornym wyjściu a ona zaczęła mnie przekonywać, że powinienem pójść. Nie dałem długo się namawiać.
    
    W pubie było dość tłoczno, ale bez problemu znalazłem ją. Siedziała przy ...
«123»