Kobieta sukcesu vol.1
Data: 07.05.2024,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Defi
... Fala podniecenia wzbierała. Jego usta podążyły w górę, nawilżając dekolt, kark, okolice ucha, aż w końcu dotarły do ust.. Długo się całowali, korzystając z rozkoszy i egzotyki pierwszego pocałunku. Czuła się wyjątkowo podniecona. Po krótkiej przerwie między pocałunkami wyszeptała
- niżej.
Gdy ona ciężko oddychała, jego usta zmierzały w dół. Gdy zbliżyły się do pasa, odruchowo podniosła biodra, żeby ułatwić mu ściągnięcie spódniczki, przedostatniej bariery chroniącej wejście w głąb jej ciała. Kiedy jego język delikatnie pieścił majteczki, jego dłonie pieściły uda, łydki i stopy. Po chwili poczuła jak obie szpilki z lekkim oporem opuszczają jej zmęczone stopy. Poczuła rozkoszną ulgę, która po chwili została dodatkowo spotęgowana pieszczotami i pocałunkami stóp. Raz jeszcze uniosła biodra dając do zrozumienia, że majteczki są już całkowicie zbędne.
Orgazm przyszedł praktycznie natychmiast. Jej podniecenie w połączeniu z precyzją jaką drażnił jej łechtaczkę zrobiły swoje. Chwilę po ściągnięciu majteczek drżała i jęczała przyciskając jego głowę rękami do swojej cipki. Dochodząc do siebie słyszała charakterystyczny dźwięk klamry od paska. Po takiej grze wstępnej nie miała zamiaru niepotrzebnie przeciągać. Uklękła. Chwilę później jego penis wypełnił jej buzię. Objęła go rękoma w pasie, i rytmicznie poruszała głową. Co jakiś czas wyciągała go, żeby popracować ręką, po czym wylizując go, ponownie wprowadzała do buzi. Do tej pory, to głównie on podejmował akcję, więc ...
... cieszyła się, że może się w końcu odwdzięczyć. W pewnym momencie podniósł ją, objął w talii, obrócił, pochylił i oparł o stół konferencyjny. Czekając w bezruchu, słyszała dźwięk nakładanej prezerwatywy. Korzystając z okazji powiedziała.
- Zanim włożysz powiedz kim jesteś.
W odpowiedzi poczuła jak jego penis wchodzi w środek jej ciała. Jęknęła. O nic więcej nie pytała, stwierdzając że to nadaremne. Poza tym tępo jakie kolega narzucił było takie, że ledwo oddech łapała. Podobało jej się. Tego potrzebowała po tak ciężkim dniu. Wiedziała, że w takim tempie, szybko dojdzie do finału, choć sama zapewne już nie dostanie. W samym seksie jednak, najważniejsze dla niej było, żeby partner odreagował i był po wszystkim zadowolony. Wszystko wskazywało, że tak się właśnie stanie. Po kilku minutach zwolnił, ale pogłębił pchnięcia. Chwilę później czuła to co tak bardzo ją podniecało. Obcy mężczyzna, dostawał orgazmu w jej ciele.
Nogi miała jak z waty. Obróciła się, usiadła na stole, a potem się na nim położyła zakładając nogę na nogę. Słyszała jak jej kolega się ubiera, ale wiedziała, że nie ma sensu zagadywać, bo i tak nie odpowie. Po chwili usłyszała zamykające się z drzwi. Ściągnęła opaskę i wstała. W ręku miała jego krawat. Niezła pamiątka pomyślała. Zeszła ze stołu i zaczęła się ubierać. Na stole zobaczyła kartkę NATALIA, JESTEŚ REWELACYJNA. Uśmiechnęła się zadowolona.
Wychodząc z firmy wyciągnęła telefon i napisała „Kochanie, już wracam. Spotkanie się przeciągnęło. Jeden mnie ...