1. Kurwa dla Twardego - początek pracy jako osobista ...


    Data: 08.05.2024, Kategorie: Pierwszy raz Creampie, Hardcore, Wielkie Kutasy, Brutalny sex Nastolatki Autor: xxadulta

    ... nauki. Jestem przyzwyczajona. Twardy parsknął śmiechem na moją szczerość. – Będziesz wzmacniać moją pozycję biznesową – oznajmił. – Nie sądzę, aby twoi rodzice to przewidzieli, zapewniając ci życie na wysokim poziomie. Chciałbym, abyś była moją luksusową dziwką do reprezentacji w biznesie. Musiał dostrzec moje zdziwienie, gdyż się uśmiechnął. – Jestem legalnym biznesmenem – oświadczył. – Niezależnie od kurew mam kilka komisów. Importuję towar i dystrybuuję. Mam dostawców ze Stambułu, z ZSRR, Libii i Maroka. Oczywiście wszyscy kontrahenci znają moje kurwy i jest to dla nich duża atrakcja, gdy przebywają w Polsce. Niestety staje się to standardem i sztampą. Zamyślił się, jakby dobierając słowa. – Będziesz przedstawiana jako moja asystentka – rzekł. – Będziesz zajmować się nimi i w razie potrzeby dasz im się uwodzić. Jeśli cię wydupczą, oczywiście mają być bardzo zadowoleni, ale nie jak ze spotkania z dolarową kurewką, tylko niedostępną, zmysłową Polką. Rozumiesz? – Mam nadzieję, że sobie poradzę – odpowiedziałam. – W końcu studiuję na SGPiS! – Poza tym będziesz pełniła dyżur jako kurwa w hotelu, ale raz w miesiącu – dodał. – Jasne szefie, dziękuję – ucieszyłam się, bo osiągnęłam więcej niż oczekiwałam. – A czy muszę mieć te dyżury w hotelach? – Słuchaj Paula, to jest firma – oznajmił. – Nie mogę faworyzować jednej z was, bo reszta się będzie buntować. Poza tym, kurwienie się raz na miesiąc dobrze ci zrobi. Nie zapomnisz, że nawet w kostiumie w biurze jesteś moją kurwą. Nie ...
    ... dyskutuj.– Dobrze szefie – odpowiedziałam potulnie. – Wiesiek zawiezie cię teraz do firmy – kontynuował Twardy. – Załatwisz etat. – To wszystko? – zapytałam. – Nie zakładaj tam Solidarności – odpowiedział, kończąc gromkim śmiechem. Czekałam kiedy chwyci mnie za pierś albo krocze, kiedy swoim wielkim kutasem rozedrze moje biodra. Podniecała mnie myśl o usługiwaniu szefowi wszystkich warszawskich kurew.- Tak, to wszystko – potwierdził. – Zmiataj teraz do Wieśka.
    
    Kiedy wróciłam do holu, byłam niemal rozczarowana, że szef nie chciał się we mnie odprężyć. Kierowca już na mnie czekał.- Dzwoniła kadrowa – oznajmił. – Jest u lekarza ze swoją córką i przez godzinę nie mamy co robić. Chodź do kolegów.
    
    Poszłam za nim do sali z bilardem, gdzie na kanapie czekało dwóch panów, podobnych do niego gabarytowo. – Cześć Mery – przywitali mnie chórkiem. – Wiesiek opowiadał cuda o twojej dupie – odezwał się jeden. – I też chcemy cię zerżnąć-. Widziałam ich po raz pierwszy. Każdy z nich ważył około sto dwadzieścia kilo. Wysocy, ogoleni i z ramionami grubszymi od moich ud. Byłam bez stanika i musieli zobaczyć, jak stwardniały mi sutki, bo czułam ich spojrzenia na bluzce. Jeden wstał, podszedł do mnie i chwycił mocno za pierś. – Boli – jęknęłam. Mężczyźni zarechotali. – Wskakuj na stół – rozkazał Wiesiek. – I się przyzwyczaj. Wsparta o blat odsunęłam na bok pasek stringów. Patrząc na panów w dresach doceniłam użyteczny aspekt ich stroju: zamiast rozpinać spodnie, po prostu ściągnęli je w dół, ...
«1234...»