1. Niegrzeczna mężatka 2


    Data: 04.11.2019, Autor: zlosnica79

    ... ty będziesz mi posłuszna. Wezmę cię po prostu siłą jak się nie uspokoisz.
    
    - Zacznę krzyczeć...
    
    Nie zdążyłam otworzyć ust, jak był już obok mnie i zatykał mi je dłonią. Ściągnął ze mnie pończochy i zawiązał mi na ustach, a drugą związał mi dłonie i przywiązał do łóżka. Leżałam przed nim w samej koszulce, przywiązana do swojego łóżka. Michał zaczął pospiesznie się rozbierać. Zrzucił z siebie spodnie, koszulkę i bieliznę. Stał przede mną nagi ze sterczącym już kutasem. Objął go jedną ręką i zaczął masować. Nawet wobec niego był brutalny. Gdy postawił go na sztorc, podszedł do mnie, rozsunął szeroko nogi i po prostu się wbił. Kręciłam się i próbowałam wyrwać. Nic to nie dało. Złapał mnie w silnym uścisku za biodra i trzymał, wbijając się raz za razem. W mojej cipce robiło się coraz ciaśniej, nabrzmiał do granic możliwości. Wypełniał mnie i rżnął jak opętany. Nic go nie powstrzymywało. Mną mimo wszystko targało podniecenie, ciało drżało, a mój oddech był coraz płytszy. Nagle wyszedł ze mnie, spojrzał się i uśmiechnął.
    
    - Teraz mi mała obciągniesz.
    
    Kiwnęłam tylko głową, że się nie zgadzam.
    
    - Nie pytam cię o zdanie, tylko to po prostu zrobisz, bo ja tak chcę.
    
    Leżałam w bezruchu, a on klęknął nade mną. Byłam między jego udami. Schylił się i zdarł ze mnie koszulkę. Teraz już leżałam całkiem naga. Przysunął się jeszcze bliżej z kutasem do moich ust. Rozwiązał mi je, a ja automatycznie zacisnęłam je mocno.
    
    - Otwórz usta – warknął
    
    Pokręciłam tylko przecząco ...
    ... głową.
    
    - Otwórz, bo zrobię to siłą.
    
    - Nie – odpowiedziałam i szybko zamknęłam.
    
    Nachylił się i mocno ścisnął mi szczękę palcami. Musiałam otworzyć, a on w tym czasie drugą dłonią wsunął w nie swojego kutasa. Trzymając mnie za głowę wsuwał i wysuwał go z moich ust. Czasem wepchnął za mocno, aż się krztusiłam, jednak nigdy nie przerywał. Pieprzył mnie coraz szybciej i mocniej. Czułam jego wzrastające podniecenie, jego nabrzmiałego kutasa, który coraz szybciej wsuwał mi się w usta. Nie przerywał ani na chwilę, by wytrysnąć mi prosto w gardło. Nigdy nie przełykałam tak gęstej spermy. Przez nią krztusiłam się i nie mogłam przyjąć jej w całości. Mój mąż miał jej zawsze dużo mniej i rzadszą, co pozwalało mi na pochłonięcie jej całej.
    
    Część udało mi się przełknąć, reszta wylała mi się z ust. Gdy ostatnia kropla spłynęła mi do gardła, wysunął się ze mnie.
    
    - Na tym jeszcze nie koniec – powiedział.
    
    - Nie masz już dość? Chyba wystarczająco mnie upokorzyłeś i zgwałciłeś?
    
    - Przecież wiem, że jest ci tak samo przyjemnie jak i mnie, a za chwilę będzie ci jeszcze lepiej.
    
    To mówiąc przewrócił mnie na brzuch. Ręce nadal miałam przywiązane do łóżka, oparłam się na łokciach, a Michał uniósł tylko moje biodra. Słyszałam tylko z tyłu jak znów stawia sobie fiuta na baczność, dźwięk był dość specyficzny. Nagle złapał mnie za biodra, rozsunął nogi i wbił się we mnie. Posuwał mnie najpierw powoli, żeby moja cipa przyzwyczaiła się do jego kutasa. W tym czasie urósł we mnie i jak ...
«1...3456»