1. Wieczór kawalerski z moją żoną


    Data: 14.05.2024, Kategorie: Sex grupowy Anal Hardcore, Autor: huiiihuiii

    ... bardzo tego oboje chcą. Pokiwała głową....
    
    W tym chyba momencie zapomnieli, że w pokoju jest jeszcze z 10 osób. Całowali się. Dotykał jej piersi ( bardzo drobnych, ale ślicznych). Spódniczka podjechała jej do góry, zobaczyliśmy jej majtki. Zwykłe, bawełniane... jednak jej pupa we wszystkim wyglada bajecznie. Położył ręce na jej pośladkach, z majtek zrobił stringi. Widziałem po innych, że chcieli być na jego miejscu.
    
    Ania i Kawaler całowali się długo. Zbyt długo. Czułem, że jestem hamulcowym. Podszedłem więc i poprosiłem żeby wstała. Jak to zrobiła, zsunąłem jej spódniczkę wraz z majtkami i posadziłem spowrotem. Zapytałem też jego, dlaczego nadal jest jeszcze ubrany. Ściągnął koszulkę. Zaczął pieścić i masować ją ręką....
    
    Zerknąłem na innych... dwie osoby dyskretnie dotykały się po kroczach... Rozpiąłem swoje spodnie, zsunąłem je, zostałem w samych bokserkach i zacząłem się dotykać.
    
    Ania zobaczyła, że mi się to podoba. Postanowiła po raz pierwszy przejąć inicjatywę. Rozpięła Kawalerowi pasek i zsunęła mu spodnie, razem z bielizną. Wyskoczył jego sprzęt, nabrzmiały do granic możliwości. Z daleka widziałem jego żyły, wyglądał jakby zaraz miał eksplodować. Żonka pochyliła się i zaczęła go tam całować, klęcząc i wypinając się do nas pupą. Wspaniały widok. Ściągnąłem z siebie resztki ubrań i zacząłem sobie otwarcie dogadzać przy wszystkich. Usłyszałem coś w stylu "myślałem, że nikt nie zaproponuje", po czym wielu poszło w moje ślady:)
    
    Główni goście popatrzyli na ...
    ... siebie porozumiewawczo, odwrócili do mnie i zapytali, czy mogą. Odparłem, że głupie pytanie, powinni to już dawno zacząc. Wtedy ona wskoczyła na niego okrakiem, naprowadziła jego wielkiego kutasa w odpowiednie miejsce i nadziała się. Wsunęła od razu całego, bez najmniejszego oporu. Musiała być nieziemsko podniecona, rzadko mi się udaje ta sztuka, zwykle muszę się trochę rozpychać.
    
    Kilka ruchów wystarczyło... momentalnie zaczęli dochodzić. Ona straciła kontakt z rzeczywistością, zapomniała w jakim jest miejscu. Ujeżdzała go przód i tył, mimo że poprosił ją żeby zwolniła, bo skończy. Przyspieszyła. Naprężył się, pulsowali w rytmie, który ona narzuciła. Chciał chyba zmniejszyć jej zakres ruchu, przycisnął ją mocno do siebie, na co ona jeszcze mocniej się naprężyła.
    
    Rozluźnili się. Wtulili w siebie. Ja też byłem okrutnie rozgrzany. Popatrzyłem dookoła : wszyscy już sobie dogadzali... wszystkie kutasy były w pełnej gotowości, a koledzy dotykali je delikatnie i powoli... co oznaczało tylko jedno. Wszystkim niewiele brakuje.
    
    Poprosiłem ją, żeby położyła się na stole. Chyba wiedziała, co się kroi. Nie posłuchała. podeszła zamiast tego do kolegi z największym przyrodzeniem i bez słowa wzięła go do ust. Wyrywał się, mówił że długo nie wytrzyma. Ale nie wypuszczała go z ust i jak to ma w zwyczaju: przyspieszyła. Było widać kiedy doszedł, cały zesztywniał, tryskał długo i namiętnie, trzymając ją za włosy i w ten sposób regulując tempo jej ruchów. Nie uroniła ani kropli.
    
    Podeszła ...
«1234...»