Agnieszka i jej mężczyźni cz.3
Data: 05.11.2019,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Lesbijki
Autor: AgaFM
... równać z tą należącą do Agi.
- Uradowany? – zapytała Aga odwracając głowę do tyłu. Nie dużo brakowało a Aga sama by szczytowała. Wspólny orgazm był jeszcze wspanialszy niż pojedynczy brata czy jej samej.
- I to jak... – odrzekł Felek.
- To może go w końcu wyciągniesz? Czy wolisz, żeby ktoś nas teraz zobaczył?
- Nie miałbym nic przeciwko...
- Ale ja bym... – Aga nie dokończyła bowiem w tej samej chwili rozległo się donośne pukanie do drzwi.
- O jaa pierdole! – niemalże krzyknął Felek.
- No kurwa wiedziałam! – rzuciła Aga w popłochu odsuwając się od brata który w mgnieniu oka wyjął kutasa z jej cipy i wciąż stojącego schował do spodenek.
Następnie biegiem udał się do swojego pokoju. „ Wiedziałam kurwa, że tak będzie!” – krzyczała w duchu Agnieszka która gorączkowo podciągała majtki z szortami. Gdy tylko ruszyła w stronę drzwi, modląc się w myślach, że ktokolwiek stał za drzwiami niczego nie podsłyszał, czuła jak sperma brata zaczyna z niej wyciekać. Serce waliło jej jak oszalałe, właściwie tak samo jak wtedy gdy pieprzyła się z Felkiem w swoim biurze w pracy albo i bardziej. W głębi ducha wiedziała, że spontaniczny seks z braciszkiem trwał zbyt długo i ktoś może się zjawić gdy będą jeszcze w trakcie. I oczywiście miała rację. W konsekwencji szła teraz otworzyć drzwi jednej ze swoich koleżanek wypełniona po brzegi jego spermą. Miała tylko nadzieję, że nie zacznie ściekać jej od razu po nogach bo z tego to by się już chyba nie wytłumaczyła.
W korytarzu ...
... zerknęła szybko przez judasza, żeby sprawdzić która z dziewczyn o mały włos nie poznałaby jej najpilniej strzeżonej tajemnicy? Okazało się, że była to Lilka, czego Aga się spodziewała, ona zawsze przychodziła przed czasem, lecz pod wpływem figli z bratem Adze uszedł ten fakt. Pospiesznie otworzyła drzwi.
- No co tak długo... – powitała ją Lilka. Miała na sobie króciutkie dżinsowe szorty, podobne do jej własnych tyle, że ciemniejsze i obszyte przy nogawkach oraz różową koszulkę z króciutkimi rękawkami. Adze od razu rzuciły się w oczy jej smukłe, opalone nogi i wypchany push – upem stanika biust. Doskonale rozumiała życzenie brata którym było chęć przespania się z nią.
- Właź tam i nie marudź... – przywitała ją Aga – w kuchni coś robiłam.
- Jestem pierwsza?
- No jak zawsze heheh – odrzekła Aga – ale myślę, że lada chwila Iza z Martą się zjawią.
- Aha, no to git... – Lilka sięgnęła do torebki i wyciągnęła z niej pół litrową flaszkę Finlandii – masz...wsadź do lodówki, niech się trochę schłodzi – zaproponowała.
- Hohoho, coś czuję, że będzie dziś grubo... – odrzekła Aga. Sama miała w lodówce chłodzącą się już Finlandię. Dziewczyny nie piły innej wódki – dobra, weź się rozgość w salonie a ja się tym zajmę. I skoczę jeszcze do kibelka.
- No ok – odrzekła Lilka w drodze do salonu. Tam na stole prawie wszystko było już gotowe, chipsy, paluszki, napoje i inne różne przekąski. Kierując się w stronę sofy, Lilka poprawiła obrus na stole, którego Aga nie zdążyła. Na ...