1. Pan policjant i pokojówka


    Data: 22.05.2024, Autor: panczo

    Zbliża się długi weekend i mam taki plan na moją żonę która nie ma na imię Dominika
    
    .
    
    Zbliżał się długo oczekiwany wypoczynek więc poprosiłem żonę by kupiła sobie jakiś strój. Ja przebrany za policjanta - tylko takie są nie śmieszne męskie stroje - uchyliłem drzwi do sypialni gdzie ujrzałem pokojówkę zaglądającą do szuflady. Jako stróż prawa wszedłem do pokoju złapałem ją za nadgarstki i za plecami skułem jej ręce. Wylegitymowałem się jako Clint Eastwood i rzuciłem ją na łóżko. Gdy upadała zza bluzki wysunęła się jej okrągłą lewa pierś, która od tej pory nie pozwalała mi się skupić. Podciągając ją do oparcia moje dłonie powędrowały pod fartuszek gdzie kryła się pozbawiona majtek wygolona szparka. Gdy wstawałem szepnąłem jej do ucha, że jak posądzi mnie o molestowanie to każe ją zgwałcić w celi. Siedząc na przeciwko niej by rozpocząć przesłuchanie mój wzrok wędrował na wypływającą pierś i miejsce pomiędzy udami. Musiałem się skupić. Pomyślałem, że korzystając z okazji w jakiej się znalazłem wyciągnę od niej kilka pikantnych szczegółów.
    
    Aby można było kontynuować przesłuchanie musiałem ustalić tożsamość tego seksownego rabusia. Nazywała się Dominika Kruk i była gosposią u właścicieli willi. Spytałem co robiła w pokoju. Grzecznie odpowiedziała, że szukała środka nawilżającego do ust. Musiała go znaleźć bo jej okrągłe i lekko rozchylone usta były tak wilgotne jak po namiętnym pocałunku. W interesie gospodarzy było dowiedzieć się czy robiła coś jeszcze oprócz grzebania w ...
    ... szufladach. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedziała, że i owszem - leżała w łóżku. Patrząc na jej zaczerwieniony dzwoneczek nie musiałem dalej drążyć. Poczułem tylko jak wypełniają się moje luźne, materiałowe, policyjne spodnie. Była tak piękna i nie do końca wystudzona, że musiałem kontynuować temat.
    
    - O kim Pani Dominika myślałaś doprowadzając się do szczytu podniecenia?
    
    Jakież było u mnie uderzenie podniecenia gdy usłyszałem, że zabawiała się z sąsiadką. Opisała ją jako drobną brunetkę o zaokrąglonych kształtach z wymalowanymi na czerwono ustami i ostrym, czarnym makijażem. Była jej suczką. Gdy opowiadała mi o krągłościach Swej seksualnej partnerki zauważyłem, że na jej twarzy wystąpił rumieniec. Musiałem kontynuować przesłuchanie.
    
    - Czy to było Twoje pierwsze marzenie o współżyciu z dziewczyną?
    
    Nie, odpowiedziała Dominika - ale nigdy wcześniej nie sprawiło mi to takiej radości. Opowiedziała mi o delikatnych pieszczotach jakimi obdarowała ją sąsiadka jak pochylała się nad nią by całowała jej stojące sutki, jak lizała jej cipkę wkładając jednocześnie środkowy palec do środka. Ale tym razem to Dominika przejęła inicjatywę. Wstała z pleców odciągając jej usta od Swojej cipki i rzuciła tą niebieskooką zdziwioną dziewczynę na łóżko. Wbiła się od razu Swoimi ustami w jej szparkę ssąc i oblizując jej mokrą łechtaczkę niczym wisienkę na torcie. Jej język szalał po zewnętrznych częściach warg ale i wsuwał się do środka drażniąc dzwoneczek od dołu. Gdy sięgała bo Swój różowy ...
«123»